W niedzielę, podczas żniw na polu pod Domasławiem zapaliło się zboże.
Do zdarzenia doszło ok. 14. - O 14.11 zawyła syrena w Gniechowicach. Jadąc w kierunku Tyńca Małego zobaczyłem dym. Podjechałem pod wieś Domasław i wykonałem fotki. Pierwsze straże pożarne były po kilkunastu minutach – relacjonuje Stanisław Cały, który była na miejscu zdarzenia.
Do pożaru doszło podczas koszenia kombajnem zboża. Gdy pojawił się ogień kombajn uciekł z pola na bezpieczną odległość a do walki z żywiołem przystąpili strażacy, który szybka akcja zapobiegła większym stratom.