Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Sobótka
O inwestycjach, Euro i lokalnej polityce

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Burmistrzem został w 2006 roku. Dziś opowiada nam o planach na przyszłość, a także przybliża inwestycje, które zrealizowała gmina. Robert Krajewski rozmawia z Zenonem Gali, burmistrzem Miasta i Gminy Sobótka.






Jakie inwestycje zrealizowała gmina w ostatnim czasie?

Zrealizowaliśmy największe w historii gminy inwestycje związane z infrastrukturą, przede wszystkim wybudowaliśmy nową oczyszczalnię i skanalizowaliśmy Sobótkę Zachodnią. Obecnie trwa modernizacja zakładu wodociągów, przepinamy wodę do Księginic Małych, żeby południowa część gminy miała jej w wystarczającej ilości. Są to bardzo kosztowne i największe w historii gminy robione w tak krótkim okresie.

Co było przyczyną tego, że w ostatnim czasie tak często brakowało wody w naszych kranach?

To wszystko było spowodowane bardzo złą infrastrukturą. Ujęcia w Świątnikach były przestarzałe, filtry praktycznie już nie spełniały należycie swoich wymogów. To wszystko jest teraz modernizowane, remontowane i w najbliższych miesiącach będziemy mięli dobrą, czystą wodę i mam nadzieję, że w wystarczającej ilości. Myślę, że już od przyszłego miesiąca nie będzie żadnych problemów na ul. Św Jakuba, gdzie są zakładane nowe nitki. Przed Sobótką jeszcze bardzo dużo inwestycji, trzeba wymieniać rury praktycznie w całym mieście, które po prostu są bardzo stare.

Jak dzielony jest budżet miasta?

Budżet gminy nie jest zbyt duży. Na inwestycje, możemy wydać w granicach 3-4 milionów złotych z własnych środków. Natomiast, żeby robić większe inwestycje, musimy pozyskiwać środki z zewnątrz i muszę przyznać, że robimy to bardzo skutecznie. Ale w pewnym momencie jest granica, bo żeby robić inwestycje i pozyskiwać środki, trzeba najpierw mieć własny wkład. Do tej pory udawało się nam to realizować. Jeżeli chodzi o oczyszczalnię ścieków, to w kraju tylko dziewięć gmin pozyskały środki zewnętrzne, my jesteśmy wśród nich. Z tego co wiem, na cały powiat wrocławski na inwestycje pieniądze dostały tylko dwie gminy, w tym również Sobótka. Jeśli chodzi o pozyskiwanie środków zewnętrznych to w tej chwili jesteśmy liderem i być może tych efektów nie widać, bo te pieniądze po prostu są w ziemi.

Jak wygląda sprawa Euro 2012? Czy to prawda, że Sobótka straciła już swoją szansę?

Jesteśmy nadal w ścisłej czołówce, nie odpadliśmy. Owszem, były ambitne plany, żeby zmodernizować ośrodek i zrobić coś, co by służyło mieszkańcom Sobótki. Niestety nie udało się uzyskać dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego. Mogliśmy wystąpić o mniejsze pieniądze, ale nie wyraziłem na to zgody, uważałem, że prawnie należy nam się większe dofinansowanie. Sprawa znalazła finał w sądzie. Co prawda udało nam się wygrać, ale żeby nie wypaść z obiegu i pomóc inwestorom, którzy są tandemem, przyjęliśmy inny wariant tym bardziej, że UEFA bardzo znacznie obniżyła wymagania w stosunku do stadionów. Dlatego my realizujemy wariant oszczędnościowy, za niewielkie pieniądze. Prawdopodobnie, bo mamy takie deklaracje z Urzędu Marszałkowskiego, będziemy dofinansowani jeżeli chodzi o modernizacje stadionu w przyszłym roku w wysokości 30%. Z tym, że inwestycje nie będą sięgały 24 mln jak to planowaliśmy wcześniej, tylko będzie to kilkumilionowa inwestycja, ale na tyle solidna, że będą mogły wszystkie drużyny grać na dobrych murawach i przebierać się w profesjonalnych szatniach. Zaplecze treningowe dla piłkarzy będzie skończone do końca sierpnia, natomiast Orlik będzie skończony na przełomie września i października.

W dalszym ciągu drogi, które zniszczyła tegoroczna zima, nie są remontowane. Kiedy ostatecznie ruszą prace?

Problemem tutaj jest rozmiar szkód. Trzeba ogłaszać przetargi, a tak się składa, że połatane są drogi gminne, natomiast część dróg powiatowych zastanie naprawionych do 15 sierpnia.

Ostatnio po Sobótce roznoszono ulotki „Świata Sobótki", w którym zarzucono panu, że dosłownie „doi pan gminę”.

Pan Grygorcewicz (właściciel gazety - przyp. red.), myślę, że większość mieszkańców już wie, że od wielu, wielu lat chciałby rządzić gminą i wtedy na pewno wszystko byłoby dobrze. Dlatego od kilku kadencji stosuje podobne chwyty przedwyborcze, zniesławiając i pomawiając. Po wydaniach, do których wraca za kadencji burmistrza Adama Brody dostał wyrok prawomocny i, mimo że za te pomówienia zapłacił jakąś kwotę na cele charytatywne, to nadal pisze i pomawia. W związku z tym, że pan Grygorcewicz cały czas stosuje te same chwyty, wynająłem kancelarię prawną i pan Grygorcewicz dostał niedawno pismo przedprocesowe, z tym, że najpierw poprosiliśmy go o sprostowanie. Miejmy nadzieję, bo przynajmniej zadeklarował się i przysłał takie pismo do urzędu, że przeprasza za nieprawdziwe informacje. Na razie tyczy się to parkingów i te przeprosiny zostały przesłane do kancelarii adwokackiej. Pan Grygorcewicz bardzo ubolewał, że w „Świecie Sobótki” ukazała się nieprawda i zadeklarował się, że zgodnie z prawem prasowym przeprosiny ukarzą się w najbliższym numerze gazety. Zapraszam czytelników do tego by sprawdzili czy rzeczywiście przeprosił. Aczkolwiek te przeprosiny są połowiczne, bo z jednej strony przeprasza, a z drugiej nie do końca się z tego wycofuje. Mam nadzieję, że jeśli jest uczciwym dziennikarzem, będzie prostował następne rzeczy, łącznie z tym, że rzekomo PiS sponsorował mi kampanie. Jest to nie prawda, ani PiS, ani żadna inna partia mnie nie sponsorowała. Pomawiał, że pierwszą rzeczą, którą się zająłem to wysokimi wynagrodzeniami, a ja nie mam najwyższych poborów, nie mam żadnej premii. Również pisał, że mam premię, że dostaje nagrody itp. Szkoda tylko, że pisze w gazecie, a dopiero jak sprawa jest przed sądem, występuje do gminy z zapytaniami. Nigdy nie dostałem, żadnej nagrody, żadnej premii, a moje zarobki są jawne tak samo jak mój majątek.

Dlaczego sołtysi nie zostali odznaczeni z okazji 20-lecia samorządności?

W zamierzeniach przewodniczącego było zorganizowanie sesji czy spotkania z sołtysami, też bardzo oficjalnego. Przewodniczący zamierzał uhonorować ich cztery miesiące później. Uważał, że pierwsze wolne wybory były cztery miesiące po wyborach samorządowych. Nie podejrzewał, że taki będzie odbiór, stało się, jak się stało. Tak to już jest, że jak coś jest dobrze, to jest wielu orłów, a jak coś nie wyjdzie, to nie ważne, że to nie był mój pomysł. Jest okazja uderzyć w burmistrza to się go bije.

Co jest powodem tego, że w dalszym ciągu łączą pana z burmistrzem Brodą?

To dla tego, że byłem jego zastępcą kiedy pan Broda był burmistrzem. Zawsze starałem się pracować jak najlepiej na rzecz gminy, wtedy jako zastępca, teraz jako szef gminy. Wydaje mi się, że mieszkańcy widzą, że praktycznie kontaktów poza uczestnictwem w radzie czy czasami na komisji nie mamy żadnych. W urzędzie chyba nikt nie spotkał, żeby pan Broda podejmował jakieś decyzje czy coś mi sugerował. Jest albo normalnym petentem, albo funkcjonuje jako radny. Obecnie to ja jestem burmistrzem gminy i decyzje podejmuję samodzielnie.

Czy zamierza pan po raz drugi ubiegać się o fotel burmistrza?

Tak, chcę kontynuować, to co zacząłem. Jest wiele spraw do załatwienia gdzie cztery lata kadencji to zbyt krótki czas by dokończyć to co się zaczęło.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Robert Krajewski



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl