Dębowe deski podtrzymujące dach mają ok. 400 lat i sprowadzono je specjalnie z Syberii. Od kilku tygodni trwa montaż nowej więźby. Tym razem pochodzi ona z Polski.
- Jest pomalowana jaskrawo-czerwoną farbą, która składa się z różnych dodatków impregnujących chroniących drewno przed gniciem i kornikami. Zawiera również preparat grzybobójczy. Konstrukcja dachu zostanie odtworzona w całości – zapowiada proboszcz Zbigniew Słobodecki.
Remont był koniecznością. Ekspertyza ujawniła, że mocno spróchniała więźba grozi katastrofą budowlaną. Istniało zagrożenie bezpieczeństwa osób przebywających w kościele. Naprawy wymagają również sklepienia i ściany. Obecnie prowadzone prace renowacyjne zażegnują niebezpieczeństwo. Zdaniem specjalistów, wystarczyła silna wichura lub kilkudniowe opady, aby dach runął do kościoła.
Celowali w kulę
Rok temu wyremontowano wieżę świątyni w Księginicach. Na szczycie zamontowano nową kulę z kwasoodpornej stali. Jest ona odporna na szkodliwe działanie związków chemicznych w deszczówce. Na pamiątkę zachowano w kościele starą kulę z miedzi, na której zachowały się ślady po kulach.
- Ludzie, którzy po wojnie się tutaj osiedlali trzymali w domu broń. Było to normą, bo obawiano się, że walki znów wybuchną i będą musieli uciekać. Później dla zabawy strzelano w kulę lub w konary drzew – opowiada pan Józef, jeden z mieszkańców sąsiednich Będkowic.
Na początku 2000 roku jedna z ekip remontowych prowadzała remont wieży. Kilka miesięcy po zakończeniu prac na poddaszu znaleziono reklamówkę z dokumentami.
- Były tam gazety z różnego okresu. Na jednym ze zdjęć widać Adolfa Hitlera wjeżdżającego triumfalnie do Warszawy. Na dokumentach widniało nazwiska papieża i ówczesnych dostojników kościelnych – dodaje proboszcz.
Całość przekazano specjalistom z Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu. Mają oni zakonserwować znalezisko i zrobili kopię. Dokumenty pochodziły ze starej kuli, do której włamali się złodzieje. Nie wiadomo, czy w środku były jakieś pieniądze.
„Gość Niedzielny” dla pokoleń
Do nowej kuli włożono tuleję z zaimpregnowanymi współczesnymi dokumentami oraz egzemplarze „Gościa Niedzielnego”. W wieży znajduje się nieczynny mechanizm zegara oraz niewielka dzwonnica, którą skonstruowano nie używając gwoździ. Wszystkie wsporniki, kliny i łączenia są drewniane.
W kolejnych planach remontowych jest wykonanie stolarki drzwiowej i okiennej, witraża, oświetlenie kościoła i odrestaurowanie zabytkowych organów.
Prace pochłonęły ok. 300 tys. zł z tego dziewięćdziesiąt tysięcy przekazał urząd marszałkowski. Sto tysięcy podarował pewien przedsiębiorca z Przemiłowa. Pozostałe fundusze pochodzą od proboszcza, mieszkańców i innych darczyńców.
Urząd Miasta i Gminy w Sobótce uruchomił konto, na które można wpłacać pieniądze na dokończenie remontu kościoła w Księginicach Małych nr konta: 72 9574 1015 2003 0200 1605 0004
Urząd Miasta i Gminy Sobótka
ul. Rynek 1 55-050 Sobótka