Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Kąty Wrocławskie
Co nam da hala?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Od 31 maja, gmina Kąty Wrocławskie ma do dyspozycji jedną z najnowocześniejszych hal sportowo – widowiskowych w regionie. O tym, jak najlepiej wykorzystać jej potencjał rozmawiamy z Marią Mach, dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu oraz Pawłem Pilskim, menagerem obiektu.

Podczas otwarcia hali 31 maja, usłyszeliśmy wiele słów uznania i podziwu pod adresem nowego obiektu. Fakt, że hala jest nowoczesna i dobrze wyposażona to jednak nie wszystko. Jakie mają Państwo pomysły na to, żeby zaczęła teraz na siebie zarabiać?

Maria Mach: Błędne jest myślenie, że hala sportowa to instytucja mająca przynosić dochód. Organizując działalność w tego typu instytucjach nie można kłaść nacisku tylko na osiąganie dochodów. Hala ma przede wszystkim służyć społeczności lokalnej, ma pomagać w rozwoju rozmaitych dyscyplin sportowych, przyciągać ludzi atrakcyjną ofertą.

Chcielibyśmy, żeby pieniądze uzyskane z wynajmu czy dzierżawy pokryły bieżące utrzymanie hali, ale mamy świadomość, że nie zawsze będzie się to udawać. Dokładne koszty utrzymania obiektu trudno jest na razie oszacować, ale biorąc pod uwagę czynsz płacony gminie, opłaty za wodę, ogrzewanie czy zatrudnienie pracowników, na pewno nie będą to małe kwoty.

W jaki sposób będą Państwo pozyskiwać te pieniądze?

Paweł Pilski: Na działalność hali będzie się składać kilka elementów. W godzinach 8 – 15, będą z niej korzystać przede wszystkim szkoła podstawowa i gimnazjum w Kątach Wrocławskich, które przeprowadzają tu lekcje wychowania fizycznego. Szkoły będą korzystać także z auli, przy okazji organizowania występów czy koncertów.

Po godzinie 15, działalność hali będzie głównie komercyjna. Sala sportowa będzie wynajmowana przez prywatne firmy, sekcje sportowe czy kluby. Pełnowymiarowe boiska i zaplecze sanitarne pozwalają nam na organizację rozgrywek sportowych na najwyższym poziomie.

Sala widowiskowa doskonale nadaje się na przedstawienia, koncerty czy konferencje. Już wkrótce uruchomiona zostanie kuchnia, umożliwiająca serwowanie ciepłych posiłków. Na razie goście mają do dyspozycji bufet, dzierżawiony przez zewnętrzna firmę.

Dzierżawione będą też dwa pomieszczenia, przeznaczone na działalność rekreacyjną…

Paweł Pilski: To prawda, w jednym z pomieszczeń na piętrze zostanie otwarty gabinet odnowy biologicznej i sala do ćwiczeń, skierowana głównie do kobiet. Działalność zostanie rozpoczęta już w lipcu. Drugie pomieszczenie z sauną również zostanie wydzierżawione. Powstanie tam prawdopodobnie siłownia z prawdziwego zdarzenia.

Czy nie obawiają się Państwo, że na korzystanie z hali zabraknie chętnych?

Paweł Pilski: Już od kilku miesięcy nawiązuję kontakty z firmami i instytucjami, które mogłyby być zainteresowane wynajmem i jestem o to zupełnie spokojny. Grafik zajęć sportowych po godzinie 15 mamy już w dużej mierze wypełniony do kolejnych wakacji.

Teraz musimy skupić się na promowaniu hali jako dobrego obiektu konferencyjnego, żeby przyciągnąć ludzi do korzystania z auli widowiskowej.

Maria Mach: Trzeba dodać, że zajęcia na hali ruszą pełną parą we wrześniu. Lato będzie dla nas dobrym czasem na doposażenie obiektu, zaplanowaniu jego funkcjonowania, zaprezentowania możliwości wykorzystania. Hala przyda się teraz również sekcjom sportowym GOKiS, gdyż w lipcu planujemy remont obiektu sportowego przy ul. Zwycięstwa.

Zajęcia sportowe GOKiS nie zostaną na stałe przeniesione do nowej hali?

Maria Mach: Po pierwsze, na co pani już sama zwróciła uwagę, musimy uzyskać jak największe przychody, aby pokryć koszty utrzymania nowej hali. Takie rozwiązanie spowodowałoby, że mało godzin moglibyśmy przeznaczyć pod wynajem komercyjny, a co a za tym idzie, przychody byłyby też niewielkie. Po drugie, nie ma takiej potrzeby. Kiedy prywatne firmy przejdą z hali sportowej przy ulicy Zwycięstwa 27 na nowy obiekt sportowy, będzie ona wykorzystywana do działalności statutowej Ośrodka, czyli do prowadzenia zajęć sekcji sportowych GOKiS. Oczywiście, jeśli zajdzie potrzeba zorganizowania turnieju czy pokazu, będzie się on mógł odbyć na nowej hali.

A jakie sportowe „nowości” czekają mieszkańców dzięki nowej inwestycji?

Paweł Pilski: Na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim nowe sekcje sportowe. Co prawda będą to zajęcia komercyjne, ale ich ceny na pewno pozostaną konkurencyjne w stosunku do Wrocławia czynnych większych miast.

Już od początku czerwca organizujemy pokazy poszczególnych sekcji, zainteresowanych prowadzeniem zajęć na naszym obiekcie. Mieszkańcy mogli zobaczyć pokazy boksu, krav magi czy futbolu amerykańskiego, a także capoeiry, judo czy taekwondo. Zajęcia z boksu i capoeiry już wystartowały, pozostałe ruszą najprawdopodobniej we wrześniu. Zainteresowanie jest ogromne, więc nie obawiamy się o brak chętnych.

Odwiedziło już nas też kilka uznanych klubów sportowych, między innymi AZS AWF Wrocław czy Miedź Legnica i wszyscy o hali wypowiadają się bardzo pochlebnie. Trenują u nas także koszykarze z Maksimusa Polkąty. Mnie szczególnie cieszy możliwość rozwijania w Kątach Wrocławskich piłki ręcznej, gdyż wreszcie mamy odpowiednie do tego warunki. Chciałbym również zachęcić mieszkańców do zainteresowania grą w bule, która podbija świat, a w Polsce jest ciągle mało popularna.

Co oprócz sekcji sportowych hala ma do zaoferowania mieszkańcom?

Paweł Pilski: Dla mnie to przede wszystkim fantastyczne miejsce spotkań. Może o tym świadczyć fakt, że na zorganizowany przez nas w ubiegłą niedzielę turniej piłki stołowej stawiły się aż 24 drużyny. Uczestnicy już mnie pytali, czy impreza będzie cykliczna.

Każdy może również przyjść do bufetu w hali, pooglądać mecz w telewizji, zagrać w piłkarzyki. W bufecie nie serwuje się alkoholu, więc rodzice mogą być spokojni o swoje pociechy.

A jakie są Państwa największe obawy w związku z prowadzeniem tak dużego obiektu?

Maria Mach: Ja przede wszystkim myślę o kosztach utrzymania. Hala wymaga jeszcze kilku inwestycji, dodatkowego oświetlenia, wyposażenia. Nie można jednak wszystkiego zrobić za jednym zamachem, więc stopniowo, w miarę możliwości, będziemy podejmować kolejne kroki.

Paweł Pilski: Ja obawiałem się głównie dewastacji. W obiekcie tych rozmiarów trudno mieć oko na wszystko i wszystkich 24 godziny na dobę. Na szczęście do tej pory nie było poważniejszych problemów. Cieszy mnie również postawa młodzieży, która rozumie, że obiekt ma jej służyć i sama zwraca uwagę na niepokojące zachowania.

Niektórzy mieszkańcy skarżyli się, że mają problem z dotarciem do informacji o bieżącej działalności obiektu. Czy mają Państwo na to jakiś pomysł?

Maria Mach: W tej chwili modernizujemy stronę internetową GOKiS, na której znajduje się specjalna zakładka dotycząca działalności hali. Będzie tam można znaleźć wszystkie niezbędne informacje. Poza tym, do wszystkich szkół docierają informacje o nowych sekcjach sportowych, a zapowiedzi większych imprez będą umieszczane na plakatach.

Dziękuję za rozmowę.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Kornelia Trytko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl