W imieniu marszałka województwa dolnośląskiego wystąpił Patryk Wild, członek zarządu województwa. Przypomnijmy, że od ośmiu lat w sprawę obwodnicy zaangażowani są wójtowie i burmistrzowie gmin powiatu wrocławskiego. Tymczasem zarząd województwa dolnośląskiego zadecydował o wycofaniu inwestycji z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Droga Bielany-Łany-Długołęka to inwestycja potrzebna całemu regionowi - wypowiadali się wójtowie. - Nie można zaprzepaścić tylu lat pracy - dodawał Andrzej Wąsik, starosta, ale Patryk Wild był nieugięty. - Jestem optymistą, mamy czas - twierdził, przekonując, że droga powstanie, tylko będzie finansowana z innych środków. Te inne środki to pieniądze rządowe. Zarząd województwa uważa, że projekt powinien być wpisany do Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Zmiany dotyczyć też będą samego przebiegu obwodnicy na odcinku od Żernik do drogi krajowej nr 8.
Zmiany opóźnią budowę
Niestety, działania te opóźnią budowę obwodnicy. Ryszard Pacholik, wójt Kobierzyc przypominał o wciąż zwiększających się korkach i to już nie tylko na Bielanach, ale zaczynających się od ul. Karkonoskiej. - Za 2-3 lata niemożliwy będzie przejazd przez Wrocław - argumentował.
- Wciąż przybywa nowych mieszkańców gminy i zablokowany korkami przejazd przez Wrocław uniemożliwia im dojazd do domu w normalnym czasie. Poza tym zmiana lokalizacji obwodnicy wiąże się z ogromnymi kosztami, a kwestia pozyskania gruntów zajmie, jak przewiduję, 2-3 lata – dodawał Jerzy Fitek, wójt gminy Święta Katarzyna.
Pytanie, które zadawali wszyscy zgromadzeni na spotkaniu, brzmiało - kiedy nastąpi finał? Patryk Wild odpowiedział, że przewiduje koniec realizacji obwodnicy do 2012 r.
Leon Kieres, który uczestniczył w spotkaniu, poprosił o zorganizowanie kolejnego zebrania w tej sprawie pod koniec roku.