Ewa Bednarz (43 lata) do Rękowa przeprowadziła się w 1986 roku z Rolantowic w gminie Kobierzyce. Przez ostatnie szesnaście lat była prawą ręką sołtysa Krzysztofa Bednarza, który jest jej mężem i obecnie radnym. Nowa pani sołtys chwali mieszkańców i drużynę piłkarską, która pomaga w ważnych chwilach.
- Mieszka się fajnie i ludzie angażują się do pomocy. Razem z nimi organizujemy różne imprezy np. 60-lecie szkoły połączone z dożynkami – mówi Ewa Bednarz.
Największe problemy wsi to fetor unoszący się z powodu braku kanalizacji. Ręków okalany jest rowami melioracyjnymi, które cuchną z powodu wylewania szamb. Przez kilkadziesiąt lat nikt nie czyścił zaśmieconych i zarośniętych rowów melioracyjnych.
Obecna sołtys Ewa Bednarz z mężem Krzysztofem, który przez 16 lat był gospodarzem Rękowa. Fot. BOM
- Wieś nie jest skanalizowana i każdy sobie radzi jak umie. Mam jednak nadzieję, że gmina wyodrębni pieniądze z własnych środków i prace się rozpoczną – tłumaczy sołtys.
Drugim ważnym problemem jest brak świetlicy, z tego powodu przygotowanie imprez odbywa się w szkole. Tam również istnieje jedyna w okolicy biblioteka publiczna.
- Placówka jest jedynym miejscem kulturalnym, bo praktycznie nie mamy się gdzie spotykać – uzasadnia Ewa Bednarz.
Nowa sołtys zamierza starać się o budynek po byłym WSH-erze, aby zagospodarować go i udostępnić mieszkańcom.