- Specjalnie na tę okazję uczniowie wypuścili 60 balonów napełnianych lżejszym gazem, który unosił je w powietrze. Każde dziecko przymocowało do balonika swoje życzenia – opowiada Irena Gajewska, dyrektor szkoły w Rękowie.
Niektóre z pozdrowień uczniowie napisali w kilku językach, na wielu były również kolorowe rysunki z adresem placówki.
Po kilku tygodniach szkoła otrzymała widokówkę z pozdrowieniami od pięcioletniego Jakuba Bejsaka z Kostelca nad Łabą. Pozdrawia on jednego z uczniów Konrada Chrzanowskiego, którego balon wylądował w środkowych Czechach. To nie pierwszy taki przypadek w miejscowości, kilka lat temu w czasie dożynek zorganizowano podobną akcję. Wówczas jeden balonów wylądował w Niemczech.
Konrad Chrzanowski z życzeniami od 5-letniego Jakuba Bejsaka z Czech. Fot. BOM