Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że we Wrocławiu od lat działają dwie specjalistyczne ochotnicze straże pożarne. Pierwsza z nich, z tradycją sięgającą blisko 50 lat, ratuje nad wodą oraz szkoli adeptów nurkowania. Druga jednostka działa co prawda tylko 6 lat, ale ma na swoim koncie udział w wielu akcjach ratowniczych, podczas których specjalnie wyszkolone psy ratownicze poszukiwały zaginionych w lasach oraz sprawdzały zawalone budynki. Spotkanie miało za zadanie wspólne ćwiczenia i integrację wrocławskich ochotników.
Strażacy z psami przy wykorzystaniu łodzi ratowniczej płetwonurków transportowani byli na trudnodostępny drogą lądową cypel, gdzie musieli odnaleźć dwie zaginione osoby. W tym samym czasie dwóch płetwonurków, wyposażonych w charakterystyczne bojki ratownicze znane z serialu „Słoneczny Patrol”, pływało po zalewie. Po zakończeniu pierwszej części ćwiczeń ratownicy ćwiczyli ratowanie życia i udzielanie pierwszej pomocy medycznej.
Jak się wkrótce okazało, nawet podczas ćwiczeń strażacy muszą być gotowi do niesienia pomocy. Potrzebował jej rowerzysta, który kilkaset metrów od akwenu przewrócił się i doznał urazu głowy. Strażacy udzielili pomocy medycznej i przekazali rowerzystę zespołowi pogotowia ratunkowego. Po akcji wrócili nad wodę by kontynuować ćwiczenia.