Rozmawiano m.in. o problemach edukacji rolniczej i zmianach, jakie należy wprowadzić. Zachęcano do nawiązania bliższych kontaktów między placówkami. - Do tej pory współpraca między szkołami średnio się układała, dlatego chcemy przybliżyć kontakty - mówił Adam Gardynik, dyrektor szkoły i pomysłodawca debaty. Na konferencję zaproszono przedstawicieli ministerstw rolnictwa i edukacji, Starostwa Powiatowego we Wrocławiu i gminy Kobierzyce.
Ogrodnik i praca
Niestety, na spotkanie nie dojechał nikt z ministerstwa edukacji. - Wielka szkoda, bo kształcenie należy zreformować i dopasować do potrzeb rynku np. tak, aby ogrodnik z Polski mógł znaleźć pracę również w Unii - tłumaczył Józef Krosny z Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Jego zdaniem szkolnictwo należy zmienić stwarzając młodym rolnikom odpowiednie warunki pracy. O możliwościach pomocy finansowej, jaką dysponuje ministerstwo rolnictwa, i współpracy mówił Artur Pirek, Naczelnik Wydziału Departamentu Infrastruktury Wsi i Komunikacji Społecznej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Unia i pomoc
W konferencji wzięło udział 50 dyrektorów szkół rolniczych z całej Polski. Dyskusje odbywały się w różnych grupach tematycznych. - Zagadnienia dotyczyły nie tylko współpracy, ale wymiany doświadczeń i wykorzystania funduszy unijnych na rozwój szkolnictwa - poinformowała Joanna Kawalec, współorganizatorka konferencji. Adam Gardynik wystąpił z apelem o rozważenie możliwości pomocy szkole rolniczej w Kamerunie prowadzonej przez polskie zakonnice. Pomoc zaoferowało siedmiu dyrektorów. Goście wizytowali spalarnię ekologiczną w Rolniczym Gospodarstwie Pomocniczym przy szkole w Krzyżowicach, obiekt w Siechnicach i zwiedzili Panoramę Racławicką we Wrocławiu. Uczestnicy złożyli deklarację udziału w kolejnych konferencjach.