Mieszkańcy miejscowości doskonale pamiętają, jak w latach ’60 składano pod pomnikiem kwiaty. Dziś obiekt konsekwentnie popada w ruinę i zapomnienie. Ostatecznym jego zagrożeniem może stać się wspomniany projekt resortu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, mający ułatwić samorządom usuwanie "symboli komunistycznego i obcego panowania".
- Od 200 do 300 pomników, będących wyrazem gloryfikacji i pochwały dla dyktatury komunistycznej pozostało do usunięcia w Polsce z miejsc publicznych - twierdzi minister Kazimierz Michał Ujazdowski.
Czy los pomnika w Gniechowicach jest już przesądzony? Decyzja należy do władz samorządowych, faktem jest natomiast, że wyryty na monumencie w języku rosyjskim napis głosi: "Bohaterom poległym w walkach za chwałę i niezależność radzieckiej ojczyzny"...
Fot. MW