W sobotę 10 kwietnia, kierowca tira marki Scania zginął przyciśnięty kabiną samochodu.
Do tragedii doszło około godz. 10, na terenie jednej z firm przy ul. Fabrycznej w Kątach Wrocławskich. Kabina ciężarówki była podniesiona, a 41-letni mężczyzna prowadził prace przy jej podnośniku. Nagle, kilkusetkilogramowa konstrukcja spadła wprost na niego. Ofiara nie miała szans na przeżycie.
- Zwłoki mężczyzny zostały przewiezione do zakładu medycyny sądowej – mówi Adam Kowal z komisariatu policji w Kątach Wrocławskich. – Okoliczności wypadku bada prokuratura.