- Co kręci młodzież w jeździe rowerem górskim? Czy MTB można uznać za sport ekstremalny?
- Nie jest to typowa ekstrema, ale podczas zawodów adrenalina bardzo się podnosi. Generalnie wyścigi rozgrywane są na 4-5 kilometrowych odcinkach po trudnych ścieżkach leśnych. Początki MTB – czyli pokonywanie przeszkód „góralem” narodziła się w latach siedemdziesiątych w Stanach Zjednoczonych. W Polsce dyscyplina ta pojawił się w końcu lat 80.
- Czy po tylu latach bum na „górale” nie przemija?
- Raczej nie. Oprócz zawodów w kategoriach XC dla zawodników licencjonowanych, rozgrywane są maratony, gdzie startuje od 800 do 1500 ludzi. Oprócz zawodowców startują amatorzy z całymi rodzinami.
- Co obowiązkowo musi mieć na sobie zawodnik?
- Obecnie w całym kolarstwie kaski są obowiązkowe. Ochraniacze nie są konieczne i każdy zakłada je indywidualnie. Wymagane są odpowiednie buty, koszulka i spodenki. Wielu zawodników podczas turnieju napełnia bidon napojem energetycznym. Nowością są ustawiane na maratonach punkty, gdzie zawodnicy mogą zjeść, coś pożywnego.
- Co w tym wszystkim jest najbardziej pasjonującego?
- W MTB i w kolarstwie szosowym każdy może znaleźć coś dla siebie. Jedni szukają emocji związanych z rywalizacją i ściganiem się, inni poszukują różnych wrażeń na terenach leśnych. Tu nie ma spalin, ani samochodów, a za wszystko odpowiadają mięśnie. To sama przyjemność.
- Dziękuję za rozmowę.