W nocy ze środy na czwartek we wsi Zagródki w gminie Żórawina w pożarze domu mieszkalnego zginął 33-letni mężczyzna. Osierocił trójkę dzieci. Biegli ustalają przyczynę pożaru.
Według relacji rodziny zmarłego, mężczyzna, który spłonął, pierwszy zauważył ogień i ostrzegł innych. Niestety sam nie zdołał się uratować. Po zakończonej akcji w zgliszczach odnaleziono jego zwłoki.
- Zgłoszenie przyjęliśmy około 1 w nocy. Z budynku ewakuowano pięć osób. Dzieci na szczęście spały poza domem – informuje mł. asp. Magdalena Kruaze z KWP we Wrocławiu.
W skutek pożaru, który staż pożarna gasiła przez kilka godzin, rodzina straciła dorobek swojego życia. Od wysokiej temperatury popękały ściany i dom prawdopodobnie zostanie wyburzony.
Gmina wyciągnęła do poszkodowanych w pożarze pomocną dłoń - zapewniła mieszkanie, opiekę społeczną i wsparcie psychologa policyjnego.