We wtorek, 30 marca o godz. 16.50 policjanci z OPP KWP we Wrocławiu podczas patrolu Kątów Wrocławskich uzyskali informacje, że w jednym z mieszkań znajduje się mężczyzna, który posiada znaczną ilość narkotyków. Razem z policjantami z Kątów Wrocławskich udali się pod wskazany adres. Podczas przeszukania mieszkania w saszetce należącej do 41-letniego Krzysztofa K. ,znaleziono 30 porcji suszu marihuany w woreczkach. Mężczyznę, który w styczniu br. wyszedł z więzienia gdzie odsiadywał wyrok 14 lat za kradzieże, włamania i inne przestępstwa, zatrzymano.
Podczas kontroli osobistej przy Krzysztofie K. znaleziono również 0,04g amfetaminy oraz pusty woreczek strunowy, taki sam w jakie była porcjowana marihuana. W mieszkaniu, w którym przebywał mężczyzna, mieszka jego brat z rodziną. Początkowo wyjaśniał, że saszetka jest jego ale narkotyki nie, nie wie skąd się w niej znalazły.
Dzisiaj, w środę 31 marca Krzysztofowi K. został przedstawiony zarzut z art.62 ust.1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie 19,14g marihuany i 0,04g amfetaminy. Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do lat trzech. Podczas wyjaśnień mężczyzna przyznał się do posiadania narkotyków. Wyjaśnił, że zakupił je na własne potrzeby we Wrocławiu na ul. Dawida od nieznajomego mężczyzny. - Mówił, że nie jest narkomanem, lecz chciał tylko spróbować jak to jest po zażyciu narkotyków - tłumaczy jeden z kąteckich funkcjonariuszy.