Około południa coraz więcej osób zaglądało na zielony teren na osiedlu. W pobliżu estrady udekorowanej biało-czerwonymi flagami, kolorowymi balonami i girlandami rozpalano grill, a obok młodzież grała w piłkę nożną i baseball.
Zabawa bez używek
- Wybraliśmy Święto Konstytucji na nasz piknik, ponieważ przy tej okazji chcemy zwrócić uwagę na potrzebę odnajdywania wewnętrznej wolności – powiedzieli organizatorzy imprezy Irena i Jerzy Lebioda oraz ich przyjaciele ze zboru „Antiochia” kościoła zielonoświątkowego we Wrocławiu. –
Zamierzamy promować styl życia wolny od alkoholu i narkotyków, skoncentrowany na rodzinie, która pozwala uchronić młodzież przed zagrożeniami.
Najmłodsi mogli uczestniczyć w licznych grach i zabawach, a także dać sobie przyozdobić twarze malunkami specjalnymi farbami. Wiele osób uznało, że tego dnia najodpowiedniejsze są barwy narodowe, ale na niektórych policzkach pojawiły się delfiny czy kocie wąsy. Pogoda sprzyjała by pozostać później na koncercie zespołu śpiewającego pieśni oparte na tekstach biblijnych.
Muzyka łączy
Wieczorem przedstawiciele władz gminy i niektórzy mieszkańcy skorzystali natomiast z okazji, by spędzić kilka godzin w Gminnym Centrum Kultury na wspólnym śpiewaniu pieśni narodowych i ludowych.
- W tamtym latach urządzaliśmy wieczornice z koncertami, a teraz postanowiliśmy spróbować czegoś innego – powiedziała dyrektor GCK Maria Banach. – Chcemy pokazać, że święta narodowe nie muszą być obchodzone wyłącznie poważnie, a kulturę i tradycję narodową można utrwalać poprzez wspólną zabawę.
Pomysł udało się doskonale zrealizować dzięki energii i zaangażowaniu działającego przy GCK chóru „Kantata” oraz zaprzyjaźnionej kapeli rodzinnej „Marciny” z Marcinowa koło Trzebnicy.
Szybko okazało się, że duch śpiewania wcale nie zginął w narodzie, a przy pomocy wyświetlanych z rzutnika tekstów łatwo można było przypomnieć sobie melodie nucone przed laty w rodzinnych stronach.