Imprezę zorganizowali sołtys i rada sołecka wsi, w porozumieniu z dyrekcją szkoły podstawowej i wrocławskimi harcerzami ze szczepu „Płomienisko”. – Mamy nadzieję, że zima przestraszy się festynu i odejdzie na dobre – mówi Hieronim Kuryś. To właśnie sołtys wpadł na pomysł nawiązania współpracy z harcerzami z Wrocławia. – Chcielibyśmy, aby w przyszłości w Smolcu powstała drużyna harcerska – mówi.
- Z wielką przyjemnością przystaliśmy na propozycję sołtysa, aby pomóc w organizacji festynu – mówi Joanna Krzyżosiak, zastępca komendanta szczepu „Płomienisko”. – Mam nadzieję, że współpraca się rozwinie, a młodzi ludzie ze Smolca poznają zalety harcerstwa.
Podczas niedzielnego festynu przygotowano atrakcje dla gości w każdym wieku. Chłopcom najbardziej podobała się możliwość strzelania do tarczy z replik broni palnej, dziewczynki wybierały zawody w łowieniu rybek albo malowanie twarzy. Dorośli mogli natomiast liczyć na pomoc w rozliczeniu PITa, w zamian za przekazanie 1% na działalność harcerzy.
Dla zwycięzców konkursów przewidziano nagrody. Podczas festynu można było również odpocząć przy kawie, herbacie i słodkich smakołykach, a także kupić świąteczne drobiazgi na Kiermaszu Wielkanocnym. Do wyboru były kartki, palemki, ciasteczka, rzeżucha w skorupce i inne ozdoby ręcznie robione przez zuchy i harcerzy.