Choć większość, zwłaszcza starszych, dzieci była już w prawdziwym kinie, to jednak organizacja seansu od początku do końca, była nie lada atrakcją. I choć w zajęciach wzięło udział niemal 60 dzieciaków, wszystko poszło bardzo sprawnie. - Dzieci zostały podzielone na 5 grup, każda odpowiadała za fragment przygotowań. Nad pracą w każdej z nich czuwali liderzy – mówi Anna Mazurek, prowadząca zajęcia w klubie osiedlowym w Radwanicach.
Pierwsza grupa była odpowiedzialna za zrobienie papierowych pojemników na popcorn. Jej liderami byli Wiktor i Sebastian. Kolejnej grupie przewodziła Julia. - Jesteśmy podzieleni na dwie grupy. Jedna robi bilety, na których znajdą się numery i tytuł filmu. Druga grupa odpowiada za numerki na krzesła. Wiemy jak to wykonać, bo już wiedzieliśmy to w prawdziwym kinie – mówi liderka.
Kolejna grupa miała za zadanie wykonać kasę biletową. - Robimy budkę, w której będą dwie osoby. Kasjerzy będą sprzedawać bilety a my będziemy za nie płacić walutą z... Eurobizensu – mówi lider grupy Rysiek.
Tymczasem w kącie sali stało urządzenie do prażenia popcornu. Tu działała grupa bufetowa. Oprócz kukurydzy dzieciaki musiały zadbać, aby kubki do napojów miały zamknięcie, jak w realnym kinie. Tu z kolei „rządzili” Witek i Emilka. - Zabawa jest na super. W tamtym roku było fajnie, ale w tym jest jeszcze fajniej. Można powiedzieć, że z roku na rok jest coraz lepiej – powiedział Witek.
Ostatni grupa pracowała nad wizualną stroną przedsięwzięcia – jej członkowie przygotowali napisy „kino”, „kasa biletowa” oraz plakaty informujące o seansie. Później zostało tylko ustawienie krzeseł, przygotowanie ekrany i, po zakupie biletu, można było obejrzeć seans. Dzieciom tak sposób spędzenia czasu bardzo przypadł do gustu. Zadowolona była również Anna Mazurek. - Cieszę się, że potrafią pracować w grupie. Mimo 58 osób, wszystkich udało się zaangażować do działania.
Zabawa w kino udała się znakomicie, co nie znaczy, że w inne dni jest nudno. Codziennie na dzieci czeka wiele atrakcji. W piątek był wyjazd na basen. W przyszłym tygodniu, jeśli tylko pogoda pozwoli, będą zajęcia na śniegu. Drugim projektem, po zabawie w kino, będzie „Kurtuazja w teatrze”, czyli złote zasady zachowania się w teatrze. Podczas zajęć dzieci dowiedzą o najważniejszych zasadach obowiązujących w tych palcówkach, jak należy się w nich zachować i czego nie wolno robić.
Podsumowaniem zajęć będzie etiuda teatralna „Nie ma tego złego”, która będzie wystawiona w Żernikach Wr. na zakończenie ferii. Tam każda placówka odegra jedną scenkę, tylko Radwanice rozpoczną i zakończą pokaz. - Na razie frekwencja na zajęciach jest bardzo dobra. Zwłaszcza w Radwanicach, gdzie jest najwięcej dzieci, ale sporo również przychodzi w Groblicach czy Iwinach – kończy Anna Mazurek.