Zdezorientowani kierowcy
Do drobniejszych kolizji i wypadków dochodzi niemal na wszystkich dolnośląskich drogach. Policjanci z drogówki mają pełne ręce roboty, do cięższych wypadków wzywana jest straż pożarna.
- Choć na drogach biało, to dziś mamy czarny czwartek - mówi oficer dyżurny policji autostradowej KWP. - Najwięcej problemów sprawiają ciężarówki. Kierowcy jadą za szybko i po prostu wypadają z drogi na zakrętach czy nawet lekkich łukach. Prawie każde dzisiejsze zdarzenie odbywa się z udziałem tira czy ciągnika siodłowego. O wiele mniej refleksu mają również kierowcy aut osobowych.
Wypadki czasem co kilometr
Na 188 kilometrze autostrady A4 samochód ciężarowy wypadł z drogi, przyczepa stanęła w poprzek jezdni. Przejazd w kierunku z Opola do Wrocławia jest zablokowany. Policja kieruje na objazdy. Robią się ogromne korki, przyczepa jest przepychana na pobocze, niedługo będzie można przejeżdżać wahadłowo.
Na 96 kilometrze A4 na pasie do Wrocławia między zjazdem Koskowice a Legnicą zderzyły się dwie ciężarówki.
Na 84 kilometrze autostrady ciężarówka wpadła do rowu, częściowo blokuje drogę, ruch odbywa się jednym pasem. Droga jest zablokowana przez pojazd ciężarowy na lewym i prawym pasie. Ruch w kierunku Legnicy odbywa się pasem awaryjnym. Utrudnienia potrwają około 2 godzin.
Kilometr wcześniej zderzyła się ciężarówka z samochodem osobowym, policja jest już na miejscu,
Na drodze z nr 35 z Wrocławia do Wałbrzycha na odcinku Słotwina - Komorów samochód ciężarowy wjechał do rowu i częściowo wystaje na jezdnię. Ruch odbywa się wahadłowo.
Droga nr 390 pomiędzy Kamieńcem Ząbkowickim a Złotym Stokiem jest już przejezdna, TIR nie utrudnia ruchu na drodze koło Sosnowej.