Każdy tydzień dla Oliwiera to cztery zajęcia metodą NDT Bobath. Spotkanie z neurologopedom, logopedą, muzykoterapia i basen oraz niekończące się wizyty u różnych specjalistów, takich jak choćby pulmonolog czy okulista. Niedawno, 14 stycznia, chłopiec obchodził swoje drugie urodziny. Dziecko przyszło na świat za wcześnie, już w 26 tygodniu ciąży. Noworodek otrzymał tylko 1 punkt w 10 stopniowej skali Agpar.
Po 3 miesiącach intensywnej terapii, w ramach której Oliwierowi 10 razy przetaczano krew oraz poddano reanimacji, chłopiec został wypisany ze szpitala. Niestety, wiele razy jeszcze tam zawitał. W maju 2009 roku lekarze zdiagnozowali u niego dziecięce porażenie mózgowe.
Oprócz szpitali dziecko wraz ze swoją mamą odwiedza specjalistów i rehabilitantów. Raz w tygodniu oboje jeżdżą do Instytut Swietłany Masgutowej do neurologopedy. Tam Oliwier ma odwrażliwianą twarz, uczy się go też prawidłowych odruchów np. chwytania. Ten zabieg nie jest refundowany przez NFZ, jak również wyjazdy na basen. Metoda NDT Bobath natomiast jest refundowana tylko w 50 %.
Pani Ewa Sopata mogłaby wykonywać część ćwiczeń samodzielnie, gdyby skończyła odpowiedni kurs. - W tym roku chciałabym pojechać na turnus ze Swietłaną Masgutową. Tam rehabilitanci nie tylko zajmują się dzieckiem, ale jest również prowadzony kurs pod kątem pracy z dzieckiem w domu. Po kilku takich turnusach mogłabym zmniejszyć częstotliwość wyjazdów do neurologopedy - powiedziała mama Oliwiera
Proces leczenia wiąże się z ogromnymi wydatkami. Miesięcznie na wizyty u lekarzy i terapie rodzice Oliwiera, Andrzej i Ewa Sopata, wydają w granicach 2 - 3 tys. zł. To jest duży wydatek dla tej czteroosobowej rodziny.
W ubiegłym roku mieszkańcy gminy Jordanów zebrali sumę 6tys. Zł, którą przekazali rodzicom chłopca. Z tych pieniędzy zakupiono piłkę do rehabilitacji, pomoce do rehabilitacji manualnej i rehabilitacji wzroku, okularki do korekcji wady wzroku i zeza zbieżnego, obuwie ortopedyczne. Ponadto wykonano niezbędne badania diagnostyczne, zakupiono szczepionki, lekarstwa, witaminy i leki uodparniające, opłacono wizyty u lekarzy specjalistów, opłacono terapie nierefundowane przez NFZ oraz opłacono dojazdy do lekarzy i na terapie.
Natomiast wpływy z 1% wyniosły 4 tys. zł, co pokryje terapię metodą NDT-Bobath, spotkania z neurologopeda i basen oraz dojazdy. Jest to jednak ciągle kropla w morzu potrzeb.
Pani Ewa i Andrzej Sopata, zwracają się do ludzi dobrej woli o przekazanie 1% podatku. Wystarczy wypełniając PIT wpisać nazwę fundacji „Fundacja Pomocy Osobom niepełnosprawnym - Słoneczko” o numerze KRS 0000186434, koniecznie trzeba wpisać „Na leczenie Oliwiera Sopata”.