Policjanci z Długołęki wspierani przez funkcjonariuszy Oddziału Prewencji z Wrocławia odnaleźli zaginionego mężczyznę. Policję zaalarmowała zaniepokojona rodzina. 52-latek wyszedł z domu w dresie i nie było go kilka godzin.
5 stycznia ok. godz. 20 dyżurny Komisariatu Policji w Długołęce został powiadomiony o zaginięciu 52 letniego mężczyzny - mieszkańca jednej z wsi gminy Długołęka. Wyszedł on z domu ok. godz. 14 i poszedł w nieznanym kierunku. Ubrany był jedynie w ortalionową bluzę dresową, spodnie dresowe i tzw. „gumowce”. Do 20 nie dał znaku życia, z nikim się nie kontaktował.
Zaniepokojona rodzina zaczęła ama go szukać, powiadomiła też policję. Sytuacja była poważna. Od kilku dni temperatury były już niskie ,a mężczyzna ubrany był tylko w cienki dres. Po godzinie intensywnych poszukiwań, odnaleźli mężczyznę całego i zdrowego niedaleko wsi, w której mieszkał.