Ponad półtora promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który nożem próbował zaatakować pielęgniarkę z pogotowia ratunkowego. 51-latka obezwładnili sanitariusze.
Do incydentu doszło 3 stycznia w Karolinie w gminie Jordanów Śląski. Wcześniej mężczyzna telefonował do komisariatu policji w Sobótce i na pogotowie ratunkowe. Rozmowy z nim były niejasne i funkcjonariusze musieli się domyślać, o co chodzi. Raz mężczyzna twierdził, że umiera, innym razem, że się źle poczuł.
- Kiedy na miejsce przyjechało pogotowie 51-latek próbował nożem zaatakować pielęgniarkę. Mężczyznę w porę obezwładniła ekipa z karetki – opowiada Mirosław Kozak, zastępca komendanta policji w Sobótce.
Nie wiadomo, dlaczego mieszkaniec Karolina chciał zaatakować kobietę i co wyobrażał sobie w pijackim amoku.
51-latek miał we krwi 1,5 promila alkoholu. Sprawę prowadzą policjanci z Sobótki.