Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Kąty Wrocławskie
Całkiem nowa jakość

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Ludzie, którzy widzieli budynek GOKiS kilka lat temu, nie mogą teraz uwierzyć własnym oczom – mówi „Expressowi Wrocławskiemu” Maria Mach. Z dyrektorem Ośrodka rozmawiamy o zakończonym właśnie remoncie, perspektywach rozwoju instytucji i planach na przyszłość.

Nie wszyscy mieszkańcy gminy Kąty Wrocławskie mieli już okazję odwiedzić wyremontowany budynek Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu. Proszę powiedzieć, jak długo trwały prace i jaki był ich zakres.

Maria Mach: Remont rozpoczął się 2 stycznia i zakończył w październiku 2009 roku. Pierwszy etap prac obejmował remont pionu biurowego z salami wykładowymi i biblioteką, co trwało od stycznia do końca kwietnia. Na początku maja przenieśliśmy się do wykończonej części obiektu, a robotnicy rozpoczęli prace na sali lustrzanej, sali widowiskowej i przy wejściu do budynku. Zbudowano również scenę zewnętrzną i odnowiono elewację. Prace były zaplanowane tak, aby Ośrodek mógł przez cały czas prowadzić działalność.

Wyremontowane zostało właściwie wszystko. W budynku wymieniono wszystkie drzwi, instalację co, instalację elektryczną, położono nowe podłogi i tynki. Klatkę schodową wyłożono kamieniem, dzięki czemu zyskała zupełnie inny wygląd. Wejście zostało wyposażone w podjazd dla niepełnosprawnych.

Zmienił się także układ pomieszczeń na drugim piętrze. Wydłużono korytarz, inaczej zostały wydzielone wejścia. Bardzo istotną zmianą była przebudowa korytarza na pierwszym piętrze, dzięki czemu zyskaliśmy dużą salę wystawową z czterema oknami dachowymi, która zastąpiła długi i ciemny korytarz. Organizowane tu wystawy nie będą kolidowały z innymi działaniami i zajęciami prowadzonymi w Ośrodku.

Nową oprawę zyskają też organizowane przez GOKiS imprezy…

To prawda, nasza duża sala zmieniła się całkowicie, zyskała nową podłogę, większą scenę, zmienił się sufit, oświetlenie. Zainstalowano wreszcie wentylację, której brakowało, wykuto dwa nowe okna, dzięki którym trafia do niej dzienne światło.

Dodatkowo obiekt zyskał scenę zewnętrzną, która bardzo się przyda przy okazji takich imprez, jak dożynki czy Dni Kątów. Do tej pory scenę musieliśmy wypożyczać. Teraz mamy własną, co na pewno zmniejszy nasze koszty i zaoszczędzi sporo pracy. Przy okazji będzie też można organizować inne, mniejsze imprezy plenerowe.

Czy pośród wszystkich zmian potrafi Pani wskazać te najistotniejsze i najbardziej potrzebne?

Trudno wyszczególnić, co było dla nas najważniejsze. Całość remontu niezwykle nas cieszy. Jestem zadowolona, że nigdy więcej nie będę musiała się wstydzić, zapraszając do naszego obiektu zarówno mieszkańców, jak i gwiazdy. Kiedy wprowadzałam tu Marylę Rodowicz czy In-Grid, musiałam się sporo napracować, żeby zakryć wszystkie niedoskonałości.

Przed rozpoczęciem prac było pewnie sporo obaw. W końcu to ogromne przedsięwzięcie…

Rzeczywiście, obawiałam się, jak sobie poradzimy przez te kilka miesięcy. Łapałam się za głowę, kiery widziałam zerwane podłogi i tynki, dziury, kurz. Mieliśmy tu chwilami prawdziwe pobojowisko. Na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem, a efekty wynagrodziły nam uciążliwości związane z remontem.

Kto decydował o kolorze ścian, podłóg i elementach wykończenia?

Głównie ja, czasem konsultując się z pracownikami. Decyzje były naprawdę trudne.

Czyli tak, jak podczas remontu własnego domu…

Znacznie trudniej! W domu decyduje się dla siebie i najbliższych, których gust zwykle dobrze znamy. W przypadku budynku GOKiS musiałam wybrać rozwiązania, które będą odpowiadały przynajmniej większości użytkowników (wszystkich nigdy nie uda się zadowolić). Nad niektórymi sprawami zastanawiałam się dzień, dwa, a nawet tydzień.

Największy problem miałam z wyborem podłogi do sali lustrzanej. Panele czy parkiet? Wybrałam panele, a zabawa Sylwestrowa potwierdziła, że wybór był trafny.

Większość ludzi jest chyba zadowolonych z remontu…

Zmiany szokują najbardziej tych, którzy widzieli nasz obiekt kilka lat temu. Teraz nie mogą uwierzyć własnym oczom. Odbiór rzeczywiście jest pozytywny. Zresztą odbył się tu już Sylwester, był opłatek, mikołajki – w samym grudniu przez GOKiS przewinęło się pewnie z 1000 osób. Wszyscy byli zadowoleni. Wyremontowany budynek przeszedł więc już pierwsze poważne „próby”. Co najważniejsze, przeszedł je pomyślnie.

Czy coś jeszcze zostało do zrobienia?

Tu zawsze jest coś do zrobienia! Na wiosnę zostanie zagospodarowany cały teren przed budynkiem. Zmieni się trochę układ drogi dojazdowej, podwórko zostanie uporządkowane, pojawi się nowa zieleń. W dalszych planach mamy również uporządkowanie terenu z tyłu obiektu. Jest tam ładna, odnowiona weranda i mała scena, na której mogą się odbywać kameralne występy. Na razie planujemy wycięcie części drzew, które rosną już zbyt gęsto. W przyszłości, jeśli uda nam się pozyskać na to środki, powstaną tam nowe alejki, postawimy ławeczki i urządzenia do zabaw dla dzieci, odnowimy fontannę i zapewnimy oświetlenie.

Oprócz tego, będziemy systematycznie kompletować wyposażenie do budynku. W tym roku planujemy wymienić część regałów w bibliotece, dokupić stoły i krzesła do dużej sali, doposażyć kuchnię… Nie da się wszystkiego zrobić od razu.

Czy remont budynku pociągnie za sobą zmiany w funkcjonowaniu instytucji?

Bez wątpienia. Przyjazne, ładne, estetyczne wnętrze na pewno podniesie jakość naszych usług. Już teraz widzę duży wzrost zainteresowania wynajmem pomieszczeń na wesela, komunie, prezentacje czy zebrania.

Jeżeli chodzi o zajęcia, to w nowym roku planujemy uruchomić nowe kółka w ramach sekcji muzycznej. Oprócz nauki śpiewu, gry na gitarze czy pianinie, będzie można uczyć się gry na keyboardzie, perkusji i akordeonie.

Wszystko wskazuje na to, że oprócz administrowania wyremontowanym budynkiem przy ul. Zwycięstwa, pod Państwa zarządem znajdzie się również nowa hala sportowa. Zapowiada się więc sporo pracy…

To dla nas rzeczywiście ogromne wyzwanie. W godzinach porannych hala będzie do dyspozycji szkoły, my nastawiamy się głównie na komercyjny wynajem sal. Prowadzimy już rozmowy z kandydatem na menadżera, który będzie się opiekował nowym obiektem. Zatrudnimy tam również osobę sprzątającą i konserwatora. Pracy będzie więc dużo, ale zarządzanie nowoczesnymi, atrakcyjnymi obiektami to sama przyjemność.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Kornelia Trytko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl