Pracownik budowlany zażądał reszty zaległej pensji od właściciela domu w Sobótce Górce. Gdy ten odmówił mężczyzna skopał mu samochód.
Do incydentu doszło obok krzyża przy ulicy M. Skłodowskiej – Curie w Sobótce Górce. Robotnik budowlany pracujący u właściciela posesji zatrzymał opla corsę, w której jechał były pracodawca.
- W trakcie jazdy murarz zażądał zwrotu reszty pieniędzy za wykonaną pracę. Pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni. Gdy kierowca zatrzymał się były pracownik wysiadł i skopał mu auto. Następnego dnia właściciel zgłosił incydent policji – informuje Mirosław Kozak, zastępca komendanta policji w Sobótce.
Na drugi dzień 30-letniego robotnika zatrzymała policja. Funkcjonariusze postawili murarzowi zarzut gróźb karalnych wobec właściciela i zniszczenie karoserii opla. Sprawę prowadzi policja w Sobótce.