Niemal dwanaście miesięcy temu zaczynaliśmy rok 2009 z nadziejami i dużymi obawami. Światowa gospodarka, w tym i nasza krajowa, przeżywała ogromny kryzys. Uchwaliliśmy budżet gminy na rok 2009, nie mając pewności, czy uda się go zrealizować, szczególnie po stronie dochodów. Dzisiaj już wiemy, że nie sprawdził się „czarny” scenariusz kreowany przez niektórych ekonomistów, chociaż było wiele dziedzin naszego życia, gdzie nie zabrakło kłopotów.
Co nam się w tym roku udało, a co musieliśmy zapisać na konto niepowodzeń mijających miesięcy? Niestety, nie udało się zakupić budynku mieszkalnego na potrzeby realizacji „listy mieszkaniowej”. Budynek nie został na czas wykonany i przygotowany do sprzedaży przez dewelopera, tak jak mieliśmy to zapisane w przedwstępnej umowie. Wydawanie środków publicznych wymaga od nas szczególnej ostrożności, abyśmy nie popełnili błędu, podobnie jak kiedyś z „gipsowym” budynkiem Ośrodka Zdrowia w Smolcu. Nie mogliśmy kupić mieszkań na „budowlanej” energii elektrycznej, obciążonego hipotekami. Rada Miejska podjęła decyzję, aby mieszkania budować samodzielnie na gminnym gruncie, a to niestety wymaga czasu.
Analizując to, co w zamian możemy zaproponować mieszkańcom, doszliśmy do wniosku, że pilnego skierowania środków wymagają gminne drogi. Poza milionem złotych, które zasiliło budżet remontowy Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, reszta przeznaczona została na wykonanie nakładek asfaltowych dróg na osiedlach i w wielu miejscowościach naszej gminy. Rozstrzygnięty został przetarg, jest podpisana umowa i niemal 18 kilometrów nowych dróg powstanie do końca półrocza 2010 r. Sądziłem, że dużą część zadania uda się wykonać jeszcze w tym roku, ale uniemożliwiła to niekorzystna aura, szczególnie w październiku. Cieszę się z tego, że już niedługo wiele dróg, dotychczas tłoczniowych, wyglądać będzie tak, jak te wykonane w ubiegłym miesiącu na osiedlu w Mokronosie Górnym.
Prawdziwym testem na realizację dużych i trudnych zadań była dla nas budowa hali widowiskowo-sportowej w Kątach Wrocławskich. Budowa jest na ukończeniu. Jesteśmy w przededniu odbiorów, a w marcu dokonamy uroczystego otwarcia. Myślę, że ta hala będzie powodem dumy nas wszystkich. Wysiłek finansowy był ogromny (14,5 mln złotych), ale gdy aspirujemy do grona najlepszych gmin, to taki obiekt posiadać musimy. Zbudowany został kompleks sportowy Orlik przy Szkole Podstawowej w Sadkowie. Wkrótce będziemy też po uroczystym otwarciu wyremontowanego Domu Kultury. Po zagospodarowaniu otoczenia (w 2010 roku) będzie to jedna z ładniejszych części miasta.
Ze względu na stały wzrost liczby mieszkańców, szczególnie młodych, rozpoczęła się budowa nowego przedszkola w Kątach Wrocławskich i już niedługo zamierzamy budować nowe przedszkole w Smolcu. Wyremontowano wiele świetlic, szczególnie te w Zabrodziu i w Górzycach, a wkrótce wykonawcy wejdą do świetlic w Smolcu, Pietrzykowicach i Małkowicach. Na boiskach w Zachowicach, Bogdaszowicach i Gniechowicach postawiliśmy nowe kontenery socjalne. Budowany jest budynek – zaplecze dla klubu Motobi oraz świetlica w Mokronosie Dolnym. Jest plan, aby podobne obiekty posiadały Cesarzowice i Szymanów.
Ważnym zadaniem jest również konsekwentne kanalizowanie gminy. W chwili obecnej prace trwają w Małkowicach i w Smolcu, przed torami od strony Pietrzykowic. Przygotowujemy następne miejscowości. Stara sieć wodociągowa w Smolcu wykonana z azbestu, biegnąca w ulicach Kościelnej i Starowiejskiej została zastąpiona nową, wraz z odtworzeniem nawierzchni. W trakcie przebudowy jest także nasza oczyszczalnia ścieków, która ma już 15 lat. Ogrodzone zostały niektóre boiska i place zabaw dla dzieci, wykonano nowe oświetlenie i monitoring miasta. Już wkrótce mieszkańcy, szczególnie ci korzystający z pomocy społecznej, będą mogli w lepszych warunkach załatwić swoje sprawy w budynku przy ul. 1go Maja. Myślę, że zadań, które wykonaliśmy jest jeszcze wiele, ale na szczegółową analizę przyjdzie czas w kwietniu, gdy Rada Miejska debatować będzie na absolutoryjnej sesji.
Najważniejsze dla nas jest to, że nie stoimy w miejscu. Postęp jest widoczny nawet mimo trudności zewnętrznych, dotyczących chociażby pozyskiwania środków pomocowych. Jesteśmy gminą o niskim wskaźniku bezrobocia i wysokim dochodzie w przeliczeniu na 1 mieszkańca, a więc nie jesteśmy preferowani do unijnej pomocy. Niemniej jednak wykorzystujemy każdą okazję, aby aplikować o środki z zewnątrz. Dostrzegła to kapituła Dolnośląskiego Gryfa Sukcesu nominując naszą gminę do nagrody za szczególnie efektywne pozyskiwanie środków unijnych. Cały czas jesteśmy w ścisłej czołówce polskich miast. Piąte miejsce w Polsce jest powodem do dumy dla nas wszystkich.
Burmistrz Miasta i Gminy
Antoni Kopeć
