9 października, na sesji Rady Gminy Kobierzyce, podjęta został uchwała o zawarciu porozumienia o współpracy z miejscowością Koberice w Czechach. Szczegóły umowy partnerskiej, a także pomysły na współpracę należało jednak ustalić podczas spotkania przedstawicieli obu stron. Temu m.in. służyła wizyta oficjalnej delegacji z Koberic, która przyjechała 24 listopada.
Nawiązaniu kontaktu z Czechami było jednak wyjątkowe. Początki wspomina sekretarz gminy, Maria Wilk. - Na Koberice natknęłam się przypadkowo, podczas wizyty za południową granicą. Jadąc zauważyłam drogowskaz z nazwą miejscowości, któremu zrobiłam zdjęcie. Później w Polsce, po dłuższym czasie, wróciłam do tego zdjęcia. Okazało się, że obok Koberic znajduje się także miejscowość... Stepankowice, czyli jak nasze Szczepankowice.
Władze gminy uznały, że warto nawiązać kontakt z Czechami. - Już podczas pierwszej rozmowy telefonicznej wójt Ryszard Pacholik świetnie dogadał się ze starostą Koberic, choć jeden mówił po polsku, a drugi po czesku. Pomysł nawiązania współpracy również spodobał się Czechom – dodaje Maria Wilk.
Tak rozpoczęły się pierwsze kontakty. W pierwszej wizycie w Kobericach, obok władz gminy, nie mogło zabraknąć oczywiście sołtysów Kobierzyc i Szczepankowic. Czesi z kolei byli m.in. na sierpniowych dożynkach gminnych. Za południową granicę pojechali również piłkarze, którzy zmierzyli ze swoimi partnerami w dwumeczu Kobierzyce – Koberice i Szczepankowice – Stepankowice.
W międzyczasie nastąpiła zmiana na stanowisku starosty czeskiej miejscowości. Nie oziębiło to jednak kontaktów obu samorządów. Wręcz przeciwnie. - Niedługo po objęciu stanowiska nowy starosta Petr Kraut zadzwonił do wójta Ryszarda Pacholika, by potwierdzić, że jest jak najbardziej zainteresowany rozwijaniem partnerstwa - dodaje sekretarz gminy.
Są już również pierwsze efekty niedawnej wizyty w Kobierzycach. 27 grudnia do Czech wybiera się młodzież z GCKiS, która weźmie w imprezie bożonarodzeniowej.
Co ciekawe, Koberice pod Opavą to nie jedyna miejscowość o takiej nazwie w Czechach. Są również Koberice w okolicy Brna. - Pojawił się również pomysł, żeby zorganizować spotkanie przedstawicieli wszystkich samorządów – kończy Maria Wilk.