Do zdarzenia doszło 24 listopada po godzinie pierwszej w nocy. Patrol zobaczył jadące na angielskich numerach volvo. Samochód prowadziła bardzo młoda dziewczyna.
- Zatrzymaliśmy auto do kontroli. Siedząca za kierownicą 17-latka oznajmiła nam, że nie posiada prawa jazdy. Wyczuliśmy od niej alkohol. Po sprawdzeniu jej okazała się, że we krwi ma 1,5 promila alkoholu – relacjonuje jeden z funkcjonariuszy.
Volvo odholowała pomoc drogowa na parking w Sobótce. Policjanci odwieźli dziewczynę do domu i przekazali rodzicom. Nie miała prawa jazdy, więc nie mogli jej ukarać. Straty poniósł właściciel samochodu. Za niewłaściwe zabezpieczenie pojazdu funkcjonariusze ukarali go mandatem w wysokości 500 zł. Kolejne koszta poniósł płacąc za pomoc drogową i postój na parkingu.