We wtorek 27 lutego po godz. 19 policjanci z Kątów Wrocławskich dostali sygnał, że na rogu ulicy Spółdzielczej i Okrzei została potrącona kobieta. Według świadka kierowca forda fiesty nie zachował bezpiecznej prędkości, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i potrącił idącą kobietę. Następnie kierowca zaczął uciekać w kierunku autostrady.
- O zdarzeniu powiadomił nas kierowca, który widział całą sytuację. Pojechał on za uciekającym pojazdem i cały czas informował, gdzie jedzie fiesta. Patrol pojechał w tym kierunku i po pościgu na autostradzie zatrzymał kierowcę – powiedział nadinsp. Grzegorz Kluk, komendant posterunku policji w Kątach Wr.
Okazało się, że za kierownicą siedziała 26-letnia mieszkanka Kilianowa. We krwi miała ponad 2 promile alkoholu. Kobieta jest konduktorką i najprawdopodobniej wracała do domu ze stacji PKP w Kątach Wrocławskich. Została ona oddana do dyspozycji prokuratora. Najprawdopodobniej duży wpływ na charakter zarzutu, jaki zostanie jej postawiony, będzie miała opinia biegłego sądowego co do uszczerbku na zdrowiu poszkodowanej. Nieoficjalnie wiadomo, że obrażenie kobiety, która ucierpiała w wypadku, nie były bardzo poważne.
Co ciekawe sprawczyni nie miała prawa jazdy, była dopiero w trakcie jego wyrabiania. Wydaje się więc, że jeszcze długo nie zdobędzie upragnionego dokumentu.
Komendant kąteckiego posterunku zwraca uwagę na fakt wzorowego zachowania się kierowcy, który widziała całe zdarzenie. Nie tylko powiadomił o wypadku, ale również wskazał policjantom kierunek ucieczki sprawcy.