Do nieszczęśliwego wypadku doszło w sobotę, 7 listopada w Czerńczycach. Do wanny z kapiącymi się dziećmi wpadła podłączona do prądu lokówka.
Kiedy 4- letnia Ola i 1,5 - roczny Bartek brali wieczorną kąpiel, ich mama kręciła włosy lokówką. Kobieta na moment wyszła z łazienki, w tym czasie lokówka wpadła do wanny z wodą. Dzieci zaczęły krzyczeć. Dziewczynka straciła przytomność, ale dzięki szybkiej interwencji rodziców udało się ją ocucić. Na miejsce wezwano pogotowie. – Maluchy pojechały na obserwację do wrocławskiego szpitala – mówi Adam Kowal z komisariatu policji w Kątach Wrocławskich. – Na szczęście nic poważnego im się nie stało.