Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Siechnice
Spokojnie, to tylko grypa

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Doniesienia o epidemii świńskiej grypy na Ukrainie spowodowała znaczny wzrost klientów w aptekach na terenie gminy. Towarem szczególnie pożądanym są maseczki, problem w tym... że nie można ich kupić.

Długie kolejki w aptekach, na pniu sprzedawane maseczki i leki przeciwgrypowe – takimi obrazami z Ukrainy w ostatnich dniach karmiły nas wszelkie telewizyjne serwisy informacyjne. Wszystko z powodu szalejącej za naszą wschodnią granicą epidemią tzw. świńskiej grypy.

Czy mamy się czego obawiać? Władze uspokajają, że nie tylko nie ma u nas epidemii, ale nawet nie odnotowano wzrostu zachorowań na sezonową grypę. Ludzie jednak wiedzą swoje. W ostatnim czasie apteki na terenie gminy odnotowały znaczny wzrost klientów.

- Rzeczywiście, mamy większych ruch. Ludzie pytają przede wszystkim o maseczki i leki przeciwgrypowe, na wzmocnienie organizmu – mówi mgr Remigiusz Komarczewski, z apteki w Świętej Katarzynie.

Problem w tym, że maseczek nie ma. - Nie ma ich u nas, bo nie ma ich w hurtowaniach. Z tego co wiem, zapasy z Wrocławia zostały wysłane na Ukrainę. Czekamy na nową dostawę, ale kiedy to nastąpi, nie wiadomo. Powinny być pod koniec roku – dodaje farmaceuta.

Podobnie jest w Siechnicach. - Cały zapas został wykupiony w poniedziałek (2 listopada – przyp.red.). W hurtowni ich nie ma i nie wiadomo kiedy będą – przyznaje mgr Jadwiga Gardedzka z „Apteki pod Modrzewiem” w Siechnicach.

Remigiusz Komarczewski przyznaje, że dotąd maseczki nie cieszyły się zbyt dużym zainteresowaniem.- Wcześniej miałem maseczki, jedno opakowanie, przez ponad rok sprzedałem je do połowy. Gdy na Ukrainie wybuchła epidemia, sprzedałem je momentalnie. Zamówiłem jeszcze jedno opakowanie i też poszło od razu.

Fachowcy przekonują, że maseczki mają bardzo ograniczone możliwości uchronienia przed grypą. - Maseczka to półśrodek. Przestańmy wierzyć w mity, że maseczka to jest panaceum. Po pierwsze trzeba się zaszczepić - podkreśliła na niedawnej konferencji prasowej prof. Lidia Brydak, szefowa Krajowego Ośrodka ds. Grypy.

Co ciekawe, sami kupujący czy pytający o maseczki zdają sobie z tego sprawę. - Większość klientów uważa, że do nas epidemia świńskiej grypy nie dojdzie. Nie pytają również o szczepionki na ten rodzaj grypy. Bardziej są zainteresowani szczepionkami na tradycyjną odmianę grypy oraz pytają o metody, jak się ustrzec przed tą chorobą – dodaje Remigiusz Komarczewski.

Jadwiga Gardedzka również nie zauważyła paniki wśród klientów. - Spory ruch był w poniedziałek, ale już się uspokoiło i raczej nie widać, żeby ludzie jakoś szczególnie obawiali się grypy czy kupowali więcej leków.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


AS



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl