Jako dyrektor gimnazjum, pełni Pani również funkcję administratora budynku. To oznacza konieczność monitorowania prowadzonych prac remontowych. Jak się Pani odnajduje w tej roli?
Rzeczywiście, mówią już o mnie „budowlaniec” (śmiech). Na szczęście prace prowadzone są bardzo sprawnie, a efekty, które będziemy mogli zobaczyć pod koniec października, na pewno spełnią oczekiwania dzieci, rodziców i nauczycieli.
Co dokładnie zmieni się w szkole przy ul. Św. Brata Alberta?
Po likwidacji Powiatowego Zespołu Szkół Nr 2, sześć oddziałów naszego gimnazjum przeniosło się na drugie piętro budynku. Dzięki temu, zwolnione pomieszczenia mogły zająć klasy 1 – 3 szkoły podstawowej, które do tej pory miały zajęcia w budynku przy ul. Wrocławskiej. W związku z tym, od pierwszego września 2009, w naszej szkole mieści się gimnazjum, cała szkoła podstawowa wraz zerówką, a niedługo powstanie również oddział przedszkolny, stworzony w ramach programu „Utworzenie i wsparcie sieci przedszkoli w Gminie Czernica”, współfinansowanego ze środków europejskich. Te wszystkie zmiany wymagały dostosowania budynku do potrzeb najmłodszych dzieci.
Czyli?
Po pierwsze, konieczny był remont sanitariatów na parterze, tak aby mogły one służyć maluchom. Wykonawca bardzo się starał, aby zdążyć z ukończeniem prac przed 1 września. Na szczęście wszystko się udało. Kolejna sprawa, to stworzenie placu zabaw na szkolnym podwórku. Sprzęt będzie montowany lada dzień. Największe zmiany dotyczą jednak naszego „podziemia”. To tam powstają dwie nowe sale dla zerówki i przedszkolaków, nowe szatnie dla całej szkoły i mała sala gimnastyczna. Wszystko zostanie ukończone jeszcze w październiku i mogę zapewnić, że będzie tam naprawdę ładnie. Chcę także podkreślić, że prowadzone prace absolutnie nie kolidują z funkcjonowaniem szkoły, a wszystko jest bardzo dobrze zabezpieczone.
Czy to jedyne prace remontowe, jakie w najbliższym czasie czekają budynek szkoły?
W październiku kończy się pierwszy etap prac, a przed nami są kolejne dwa. Następnym krokiem będzie stworzenie osobnego wejścia dla małych dzieci i pochylni dla niepełnosprawnych, a także utworzenie fosy przy budynku od strony boiska. Zostanie tam stworzone odrębne wejście przy szatniach, które zgodnie z zaleceniami strażaków będzie pełniło funkcję wyjścia ewakuacyjnego.
W dalszych planach jest także termomodernizacja całego obiekt. Mam nadzieję, że uda się odnowić elewację, bo położone ponad czterdzieści lat temu tynki nie są już szczególnie atrakcyjnie. Chciałabym również wyremontować ostatnie piętro, które teraz zajęli gimnazjaliści. Na razie przeprowadziliśmy tam jedynie drobne prace odświeżające.
Budynek szkoły jest wyjątkowy, bo spotykają się w nim uczniowie na wielu różnych poziomach edukacji. Teraz dołączą do was jeszcze maluchy. Czy to nie powoduje problemów w funkcjonowaniu placówki?
Jak do tej pory, współpraca układa się bardzo harmonijnie. Kiedyś nawet, wspólnie z dyrektorem szkoły podstawowej, Małgorzatą Skoczylas, napisałyśmy pracę o tym, jak w jednym budynku mogą funkcjonować trzy szkoły (wtedy byli tu jeszcze licealiści). Naszą receptą jest przede wszystkim dobra organizacja i planowanie pracy, wzajemna komunikacja, współpraca z rodzicami i instytucjami pozaszkolnymi, jak na przykład sąd rodzinny. O bezpieczeństwo w naszej szkole dbają ochroniarze, cały czas rozbudowujemy też monitoring. Jednak najważniejszym filarem naszej szkoły jest stała, sprawdzona kadra. Dzięki niej osiągamy sukcesy nie tylko dydaktyczne, ale również wychowawcze.
Szkoła rzeczywiście ma się czym pochwalić…
To prawda, oprócz braku poważniejszych problemów wychowawczych, nasi uczniowie osiągają też bardzo dobre wyniki w nauce. Już kilka lat z rzędu, wyniki testów gimnazjalnych kształtują się na poziomie wyższym, niż średnia województwa. W tym roku byliśmy najlepsi województwie pośród szkół wiejskich.
Rok szkolny 2009/2010 jest wyjątkowy dla wszystkich szkół. Co oprócz remontów czeka gimnazjum w Czernicy?
W tym roku stanęliśmy przed wieloma wyzwaniami, jak na przykład realizacja nowej podstawy programowej, ale otworzyło się przed nami także wiele wspaniałych szans. Jedną z nich jest na pewno udział w projektach unijnych. W naszym gimnazjum realizujemy projekt w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki „Z myślą o przyszłości”. Dzięki unijnemu dofinansowaniu, uczniowie mogą korzystać z wielu zajęć pozalekcyjnych, m.in. warsztatów matematycznych, geograficznych czy przyrodniczo – ekologicznych, kursów j. angielskiego, kursów komputerowych czy nauki szybkiego czytania. Mają też możliwość wyjazdów na basen i różnego rodzaju wycieczki. Szczególnie cieszy mnie to, że w ramach programu mamy zapewniona opiekę psychologa i logopedy. To bardzo ważne dla młodzieży gimnazjalnej.
Wszystko wskazuje więc na to, że szkoła szybko się rozwija. Jakie są Pani oczekiwania odnośnie jej przyszłości?
Przede wszystkim chciałabym utrzymać obecny poziom nauczania. Myślę, że jest bardzo zadowalający i musimy zrobić wszystko, żeby tak zostało. Mam również nadzieję, że uda się z sukcesem zakończyć prace remontowe i poprawić estetykę budynku.
Dziękuję za rozmowę.
