Dobiegające końca wakacje nie były łatwym okresem dla mieszkańców gminy Czernica. Wszystko przez silne opady deszczu, które w lipcu nawiedziły niemal cały Dolny Śląsk. Utrzymujący się przez długi czas wysoki poziom wód w dorzeczu Widawy spowodował olbrzymie straty w uprawach. – W związku z tymi wydarzeniami, powołałem zarządzeniem Gminny Zespół ds. szacowania szkód powstałych w gospodarstwach domowych na skutek opadów deszczu w lipcu 2009 – poinformował radnych wójt Stefan Dębski, przedstawiając sprawozdanie ze swojej działalności w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. – Komisja sporządziła 13 protokołów oszacowania strat, 9 w Kamieńcu Wr. i 4 w Czernicy.
Wójt wskazał również, że Urząd Gminy, wraz z sołtysami Wielkiej i Małej Chrząstawy, skierował pisma do Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, w sprawie konieczności udrożnienia cieków Granicznej i Bierzwiennej. Z uzyskanych odpowiedzi wynika, przeprowadzono przetarg na udrożnienie Bierzwiennej, ogłoszono przetarg na ciek Graniczna oraz zlecono zamówienie z wolnej ręki na udrożnienie cieku Mrówka, na odcinku ok. 2,5 km od Wojnowa w Kierunku Dobrzykowic.
W dalszej części, wójt podsumował letnie imprezy kulturalne na ternie gminy i zaprosił wszystkich do udziału w dożynkach.
Sprawozdanie z wykonania budżetu za pierwsze półrocze 2009 roku przedstawiła Elżbieta Kalityńska, skarbnik gminy. Wynika z niego, że dochody wykonano na poziomie 45, 29%, w stosunku do uchwalonego planu, a wydatki na poziomie 36,45%. – To wynik napawający optymizmem, nieodbiegający znacząco od tendencji w latach poprzednich – stwierdziła Elżbieta Kalityńska. – Na tej podstawie można powiedzieć, że kryzys oszczędził naszą gminę.
Podczas piątkowej sesji, radni wprowadzili nieznaczne zmiany do budżetu, podjęli uchwałę w sprawie nadania nazwy ulicy w Wojnowicach (ul. Miętowa) oraz uchwalili miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego dla wsi Czernica i Chrząstawa Mała.