Cała sprawa zaczęła się na początku stycznia, gdy wojewoda dolnośląski stwierdził, że Andrzej Wąsik nie złożył wymaganego prawem oświadczenia majątkowego. Starosta powiatu wrocławskiego tłumaczył, że nie musiał tego robić, bowiem ani na moment nie przestał pełnić swojego stanowiska. – A wszystkie oświadczenia majątkowe jako radny złożyłem. Zarówno w sierpniu przed upływem poprzedniej kadencji, jak i 4 grudnia jako radny nowej kadencji. Przecież oświadczenie, które miałbym złożyć w styczniu byłoby identyczne z tym złożonym w grudniu – powiedział Andrzej Wąsik.
Takie tłumaczenie nie przekonały jednak wojewody, który wezwał radę powiatu do podjęcia uchwały w sprawie odwołania starosty. Rada zajęła się tym podczas nadzwyczajnej sesji, która odbyła się 23 stycznia.
Przed głosowaniem do radnych zwrócił się Andrzej Wąsik, który przedstawił całą sytuację. - Złożyłem odpowiednie wyjaśnienie do wojewody, nie otrzymałem jednak żadnej odpowiedzi. Mógłbym pójść w spór prawny z wojewodą, bowiem uważam, że nie musiałem składać oświadczenia jako starosta. Ale mając na uwadze interes powiatu, w tym prawomocność wydawanych przeze mnie decyzji, zwracam się jednak do państwa o przegłosowanie uchwały o moim odwołaniu.
Tak też się stało, radni zdecydowaną większością głosów podjęli uchwałę.
Starosta Andrzej Wąsik głosował za swoim odwołaniem
Władza bez zmian
Następnym punktem porządku obrad był wybór nowego starosty. Jedynym kandydatem został... Andrzej Wąsik, którego kandydaturę zgłosiła Maria Wilk z Porozumienia dla Powiatu. Druga siła w radzie, Platforma Obywatelska, nie zgłosiła swojego kandydata. – Nie zagłosujemy dzisiaj za wyborem starosty. Klub PO chciał rozmów z Andrzejem Wąsikiem. Chcemy dalej rozmawiać o szerokim porozumieniu – powiedział Andrzej Jamrozik, przewodniczący klubu PO w radzie powiatu.
Ostatecznie, po zliczeniu głosów, okazało się, że 11 radnych (na 20 obecnych) poparło kandydaturę Andrzeja Wąsika i właśnie tyle było potrzebnych, aby został on ponownie wybrany na stanowisko starosty. Później odbyło się także głosowanie w sprawie wyboru wicestarosty i członków zarządu. Ci pozostali również bez zmian, a więc wicestarostą został Ireneusz Słoma, a w zarządzie znaleźli się Stefan Krzywosz, Mariusz Sołtysik i Tomasz Nowosiadły.
Atak Platformy
Wydawało się, że wraz z sesją zakończy się rozdział pt. „odwoływanie starosty Wąsika”, który w tym czasie nabrał bardzo medialnego charakteru. Jak nigdy, tym co się dzieje w starostwie oraz radzie powiatu interesowały się media regionalne, a nawet krajowe. Nawet na sesji pojawili się dziennikarze najważniejszych redakcji, co zdarzyło się po raz pierwszy od kilku lat.
Jeszcze nigdy sesja Rady Powiatu Wrocławskiego nie towarzyszyło takie zainteresowanie mediów
Tymczasem kilka dni po sesji wrocławska PO zwołała konferencję prasową, na której zaatakowała Andrzeja Wąsika. - Starosta wrocławski nie ma ani moralnego prawa do pełnienia swojej funkcji, ani tym bardziej do pobierania pensji niemal tak wysokiej jak prezydent Wrocławia – stwierdził Jacek Protasiewicz, szef wrocławskiej Platformy.
Przedstawiciele PO wezwali także starostę, by zrzekł się na cele charytatywne odprawy, która przysługuje mu po odwołaniu.
- Nie rozumiem działań przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, dlatego ich nie komentuję. Wyznaję zasadę, że w dłuższej perspektywie czasu opłaca się być uczciwym – powiedział starosta Andrzej Wąsik, odnosząc się do zarzutów członków PO.