Przebiegająca przez ul. Chłopską droga wojewódzka nr 370 była w fatalnym stanie. Jej remont obiecywano od dawna, a mieszkańcy Smolca powoli tracili cierpliwość. W kwietniu zorganizowano protest, który miał zwrócić uwagę na niedogodności i zagrożenia, jakie niesie za sobą wzmożony ruch ciężarówek. Nasilił się on na ulicy Chłopskiej w związku z rozpoczęciem budowy obwodnicy autostradowej Wrocławia. Jezdnia zaczęła pękać, rozjeżdżone zostały krawężniki. Droga należy do kategorii wojewódzkiej, więc Urząd Miasta i Gminy Kąty Wrocławskie nie mógł zlecić tu jakichkolwiek prac.
19 lipca, prace wreszcie się rozpoczęły. - Ulica Chłopska będzie remontowana na odcinku od tablicy Smolec przy wjeździe od strony Mokronosu, do skrzyżowania (łącznie ze skrzyżowaniem) z ul. Główną, na wysokości przedszkola – mówi Hieronim Kuryś, sołtys Smolca. - To dla nas bardzo dobra wiadomość, bo droga był w tragicznym stanie.
Remont rozpocznie się od wycięcia drzew oraz wykorytowania i wzmocnienia krawędzi jezdni. Robotnicy wzmocnią także przepusty i wykonają zjazdy na ul. Lipową. Jezdnia zostanie w całości sfrezowana. Powstanie na niej nowa, gruba na ok. 12 cm nakładka asfaltowa. W przyszłości planowana jest także budowa nowych chodników, ale jeszcze nie ma w tej sprawie konkretnych ustaleń.
Prace mają potrwać do 15 września. W tym okresie przejazd przez Smolec będzie bardzo utrudniony, dlatego sołtys Kuryś apeluje do kierowców, aby w miarę możliwości wybierali inne trasy. - Można kierować się na autostradę lub na Jaszkotle, ewentualnie w kierunku Krzeptowa – wskazuje. - Musimy to jakoś przetrwać, choć nie będzie łatwo. W roku szkolnym przez Smolec przejeżdża około tysiąca samochodów na godzinę.