Nim zauważono oznaki pożaru minęło jednak trochę czasu. Ogień tlił się wówczas w więźbie dachowej. Strażacy, przybyli na miejsce zdarzenia, potrzebowali kilku godzin, by ugasić ogień. W akcji brało udział osiem zastępów straży pożarnej, w tym ochotnicy z Siechnic i Świętej Katarzyny.
W wyniku pożaru doszczętnie zniszczone zostało poddasze użytkowe i zalany parter domu oddanego do użytku dopiero trzy miesiące temu. Po zakończeniu akcji gaśniczej ochotnicy pomogli w zabezpieczeniu dachu przed planowanymi na noc opadami deszczu.
Strażacy z gminy Święta Katarzyna już od dawna nie mieli dnia, w którym interweniowaliby aż cztery razy. Najpierw przed południem zabezpieczali rozszczelniony gazociąg w Siechnicach. Potem gasili nieużytki w Polakowicach, skąd od razu udali się do Suchego Dworu. W drodze powrotnej do bazy zostali wezwani do wypadku w Siechnicy, gdzie na ul. Opolskiej zderzyły się dwa samochody, a trzy osoby zostały ranne.