Najpoważniej ucierpiała szkoła w Czernicy, gdzie wichura zerwała dach i zniszczyła kominy. Większość szkód zostało już naprawionych. W Nadolicach Małych huragan zniszczył dach budynku, gdzie mieścił się sklep i mieszkania.
– Dużo szczęścia miał syn właściciela, który w chwili wichury przebywał w pokoju na poddaszu. Wyszedł z pomieszczenia na krótko przed zawaleniem się dachu – mówi Piotr Golus, specjalista do spraw architektury i zagospodarowania przestrzennego w czernickim Urzędzie Gminy. Właściciel wycenił straty na ok. 37 tys. zł.
W Ratowicach przy ulicy Polnej zawaliła się jedna ze ścian budynku gospodarczego. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Straty ok. 3 tys. zł.
Huragan i dziecko
W trudnej sytuacji znaleźli się mieszkańcy domów przy ulicach Leśnej i Polnej w Chrząstawie Małej. Wiatr wyrwał tam okna. W jednym z pomieszczeń znajdowało się małe dziecko. Temperatura w pokoju spadła, a mieszkańcy dwoili się troili, aby szybko zabezpieczyć otwory okienne.
Dach nie wytrzymał
W Dobrzykowicach wichura zerwała fragment dachu w kościele. - Zerwało dachówki, które pośpiesznie położono po nawałnicy, która przeszła dwa lata temu. Deszcz mógł naruszyć konstrukcję sklepień lub nawilżyć powłoki malarskie – wylicza Piotr Golus.
- Po huraganie ludzie sami robili dokumentację zniszczeń robiąc zdjęcia cyfrówkami lub przynosili nam zgrane na płycie – mówi Piotr Golus
Na domiar złego wiatr powalił drzewo na cmentarzu przy kościele, które runęło na ogrodzenie.
Większość uszkodzonych budynków na terenie gminy była stara lub znajdowała się w fatalnym stanie technicznym.
Wichura powyginała również znaki drogowe oraz zniszczyła drzewa w lesie niedaleko Chrząstawy Małej.