Do wypadku doszło na wąskim łuku drogi pomiędzy Wrocławiem, a Strzelinem. Mijające się tiry nie zmieściły się na wąskim odcinku i jeden z nich wypadł z drogi. Lekko ranny został kierowca. Wcześniej na tym odcinku doszło już do dwóch wypadków śmiertelnych.
- To bardzo niebezpieczny odcinek. Oprócz tego w fatalnym stanie jest pobocze. Z przewróconego tira wyciekało palio. Strażacy robili wszystko, aby nie dopuścić do skażenia środowiska. Ropę przepompowano do zbiorników. Niestety tira nie udało się podnieść – tłumaczy Jan Żukowski, wójt gminy Żórawina, który przyjechał na miejsce wypadku.
Od ponad 2 tygodni ruch na tej drodze jest szczególnie uciążliwy dla mieszkańców. Powodem są kamieniołomy w Strzelinie, z których od niedawna wywozi się więcej granitu. Wójt raz z mieszkańcami apeluje do władz Wrocławia o ważenie tirów.
- Są one przeładowane i w efekcie niszczą drogi. Informowaliśmy już komendę ruchu drogowego we Wrocławiu – dodaje wójt.
Naprawa nawierzchni lub jej poszerzenie leży w kompetencji Zarządu Dróg Wojewódzkich i marszałka województwa dolnośląskiego.