Wody są pozbawieni mieszkańcy wsi pod Sobótką: Sulistrowic, Sulistrowiczek, Będkowic i Strzegomian. Decyzję o wstrzymaniu dostaw wody wydał dwa tygodnie temu sanepid. Woda była dwa razy dziennie dowożona beczkowozami. – Nadal nie ma wody pitnej i nie mamy żadnej informacji, kiedy sytuacja wróci do normy. Od poniedziałku, 13 lipca wody nawet nie dowożą, bo podobno ludzie z niej nie korzystali. Jest to jednak obowiązek urzędu gminy – żali się Marek Juraszek, sołtys Sulistrowiczek.
W Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Sobótce dowiedzieliśmy się, że w dalszym ciągu trwają badania wody. – Nieoficjalnie mówi się, że woda nie jest już skażona. Została puszczona do sieci i mieszkańcy mogą korzystać z niej na własną odpowiedzialność. Dlatego nie dowozimy wody beczkowozami. Przez ostatnie dni nikt z niej nie korzystał. Oficjalnie informacja o braku skażenia wody zostanie podana dopiero po zakończeniu badań, czyli za około dwa tygodnie – mówi Jan Bagiński z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Sobótce.