Na terenie miasta zainstalowano kilkanaście kamer, które rejestrują obraz 24 godziny na dobę. Można je zobaczyć m. in. na Rynku, w okolicach gimnazjum czy skrzyżowania ulic Wrocławskiej, Mireckiego i 1-go maja. – To urządzenia najnowszej generacji – zapewnia Maciej Nowak, przedstawiciel firmy, która dostarczyła technologię. – Kamery posiadają 36 – krotny zoom optyczny, co oznacza, że twarz może być rozpoznana nawet z odległości 100 metrów. Głowice obracają się o 360 stopni na boki i 180 stopni w dół i w górę.
Zamontowane w Kątach Wrocławskich kamery są również bardzo odporne na zniszczenia. – Głowice są umieszczone w kopułach wandaloodpornych, a ich fragmenty można łatwo wymienić – zapewnia M. Nowak. Nie bez znaczenia jest również fakt, że osoba chcąca zdewastować jedną z kamer, zostanie zarejestrowana na innej.
Obraz z kamer trafi do komendy policji w Kątach Wrocławskich. Tam też umieszczono serwer, będący sercem całego systemu. Policjanci obserwują obrazy na dwóch monitorach. Jeden pokazuje wszystkie obszary objęte monitoringiem, na drugim wyświetla się obraz z wybranej kamery, który można zbliżać, oddalać i przesuwać.
Zanim system zaczął funkcjonować, siedmiu policjantów odbyło szkolenie w zakresie jego obsługi. – Za obserwowanie obrazu na monitorach odpowiedzialny będzie dyżurujący funkcjonariusz – tłumaczy Grzegorz Kluk, komendant policji w Kątach Wrocławskich. – Jeżeli zauważy cos niepokojącego, natychmiast powiadomi patrol, przebywający najbliżej miejsca zdarzenia.
G. Kluk wskazuje, że zarejestrowany obraz będzie przechowywany przez 30 dni, a w razie potrzeby może posłużyć jako dowód przestępstwa. – Zyskujemy niezwykle cenne narzędzie – mówi. – Nawet jeśli nie będzie świadków zdarzenia, kamery pomogą w identyfikacji sprawców. Zmniejszy się także czas reakcji służb porządkowych.
Kamery mają jednak przede wszystkim spełniać funkcję prewencyjną i profilaktyczną. – Znacznie utrudnią życie sprawcom przestępstw, a jednocześnie wzmocnią poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców – twierdzi Grzegorz Kluk. – Są dowody na to, że w monitorowanych miejscach spada liczba wykroczeń takich jak napady, niszczenie mienia czy łamanie przepisów drogowych.
Burmistrz Antoni Kopeć ma nadzieję, że dzięki kamerom uda się wyeliminować przypadki wandalizmu na terenie miasta. - Oczywiście, że zainwestowane w monitoring pieniądze wolałbym wydać na przykład na rozbudowę infrastruktury – mówi. - Pod warunkiem jednak, że nie zostałoby to zaraz zniszczone. Nowy system ułatwi walkę z wandalami i pomoże policji w ich identyfikacji.
W planach władz gminy jest rozszerzenie zasięgu monitoringu także na inne miejscowości, m.in. Gniechowice czy Smolec i zwiększenie liczby kamer w Kątach Wrocławskich. Wkrótce też, mieszkańcy będą mogli sami się przekonać, na czym polega funkcjonowanie systemu. Obraz z kamery umieszczonej w Ryku ma być dostępny on line, na stronie internetowej Urzędu Miasta.