W tym roku wielka orkiestra zagrała dla ratowania życia dzieci poszkodowanych w wypadkach oraz na naukę udzielania pierwszej pomocy. Nowością był fakt, że pieniądze po raz pierwszy przeznaczone będą dla dorosłych chorujących na cukrzycę.
Tradycyjnie już na terenie gminy wielki finał odbył się w Kobierzycach i Pustkowie Żurawskim, gdzie mieściły się orkiestrowe sztaby. Zbieranie datków do puszek rozpoczęło się z samego rana. Z kobierzyckiego sztabu w teren, między innymi do centrów handlowych znajdujących się w Bielanach Wr., ruszyło 80 wolontariuszy. W sumie podczas zbiórki oraz wieczornej aukcji w Gminnym Centrum Kultury i Sportu zebranych zostało ponad 31 tys. zł, a więc 6 tys. więcej niż w roku ubiegłym.
A w centrum od wczesnych godzin działo się wiele ciekawego.
Fot. WFP
Również dlatego, że na przemian z występami w ramach orkiestry, odbywały się występy dla najmłodszych w ramach Mikołaja. Ponadto na scenie zaprezentowały się grupy taneczne i muzyczne działające na co dzień w centrum.
Jak co roku największe emocje wzbudziła wieczorna licytacja. – To jest już mój szósty finał i zapraszam wszystkich do licytacji. Mam nadzieję, że razem uzbieramy jak najwięcej pieniędzy na ten szczytny cel – powiedział wójt Ryszard Pacholik. Na aukcji pojawiło się wiele, bardzo różnych przedmiotów, od orkiestrowych gadżetów, poprzez książki czy koszulki na obrazach lokalnych artystów kończąc. Kulminacyjnym momentem było jednak licytowanie przedmiotów związanych z największą inwestycją minionego roku na terenie gminy – pióra, którym wójt Ryszard Pacholik podpisywał umowę z LG Electronics oraz szpadla, którym 14 czerwca 2006 roku wkopywał „kamień węgielny” pod fabrykę LG Philips. Ten drugi osiągnął rekordową sumę 1100 złotych, a jego szczęśliwy posiadaczem okazał się Zygmunt Smoła. Pióro natomiast wylicytował Piotr Smoła.
Na zakończenie orkiestrowego szaleństwa odbył się pokaz sztucznych ogni, czyli tradycyjne „światełko do nieba”. A później jeszcze przez ponad dwie godziny koncertowały zespoły z GCKiS.
Tymczasem w Pustkowie Żurawskim finał ruszył o godz. 15. Zbiórce pieniędzy towarzyszyły występy w świetlicy wiejskiej, gdzie mieścił się sztab. Na scenie zaprezentowały się dzieci z miejscowego przedszkola i szkoły podstawowej, grupa taneczna Jast Cargill, zespoł X-4 oraz kapela ludowa Jarzębiny.
Fot. WFP
Ciekawym punktem orkiestrowego grania był pokaz udzielania pierwszej pomocy. Zaprezentowały go dzieci, które nauczyły się tego podczas zajęć w programie „Ratujemy i uczymy ratować”. Nie zabrakło oczywiście licytacji, która prowadzili m.in. sekretarz gminy Maria Wilk i zastępca wójta Piotr Kopeć. Można było kupić m.in. kubki, kalendarze czy apteczki, a także różne nasiona. Wielką popularnością cieszyły się zwłaszcza zestaw kibica, czyli koszulki, czapeczka, szalik oraz piłka od zawodników Śląska Wrocław, a także (podobnie jak w Kobierzycach) szpadel, którym starosta powiatu wrocławskiego Andrzej Wąsik wkopał „kamień węgielny” pod budowę fabryki LG Philips.
Przed 20 uczestnicy finały przed świetlicą obejrzeli fire show, a potem przeżywali „światełko do nieba”, czyli pokaz sztucznych ogni.
Był to już 10. finał orkiestry w Pustkowie Żurawskim. Od lat jego organizacją zajmują się Zuzanna Moskal i Krzysztof Pilc. W tym roku pracowało tutaj 70 wolontariuszy, którzy zebrali ponad 23 tys. zł.
Fot. WFP