Na terenie gminy działają obecnie trzy placówki: dwie publiczne w Kątach Wrocławskich i w Smolcu oraz jedna niepubliczna w Kątach. Przy wszystkich gminnych szkołach podstawowych istnieją także oddziały przedszkolne przeznaczone dla 6-latków. Ta baza nie jest jednak w stanie zaspokoić narastających potrzeb.
- Zakończyliśmy niedawno rekrutację na rok 2009/2010 – wyjaśnia Marek Osiński, dyrektor Zespołu Obsługi Jednostek Oświatowych. – Okazało się, że około siedemdziesięcioro dzieci nie dostało się do gminnych przedszkoli. Ta liczba byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie fakt, że część najmłodszych mieszkańców uczęszcza do placówek we Wrocławiu czy w gminach ościennych. Podobne tendencje były już obserwowane od trzech lat.
Alternatywą wydaje się tworzenie tzw. prywatnych przedszkoli. W praktyce nie jest to jednak proste. Nieraz przepisy nie pozwalają na otworzenie takiej instytucji przez kilka lat, tak jak dzieje się w Mokronosie Górnym.
- Od roku 2002 zachęcano usilnie do tworzenia na obszarach wiejskich tzw. punktów opieki nad dziećmi – mówi Marek Osiński. – Nie zostały one jednak ujęte w ustawie o systemie oświaty, placówki te nie dostają więc żadnego dofinansowania.
W najbliższym czasie powinna natomiast ruszyć rozpocząć się rozbudowa przedszkola w Kątach. Istnieje już projekt, został także ogłoszony także ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy. Obiekt z lat siedemdziesiątych zostanie poszerzony o nową część.
- Mamy gwarancję, ze prace nie będą zaburzać funkcjonowania placówki – mówi Alicja Nawrocka pełniąca obowiązki dyrektora. - Zachowana zostanie murowana część starego obiektu. Przez okres przejściowy, to znaczy dopóki sześciolatki nie pójdą do szkół, ma ona działać razem z nowym budynkiem.
Na majowej lub czerwcowej sesji rady miasta i gminy do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego powinna zostać wpisana budowa nowego przedszkola w Smolcu. Istnieje również inicjatywa utworzenia dodatkowego oddziału dla dzieci 3-i 4-letnich w siedzibie Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu.
- Niedawno odbyło się spotkanie z rodzicami – mówi Marek Osiński. – Jeśli do końca maja zbierze się co najmniej dwudziestka chętnych, od jesieni zostanie uruchomiona taka grupa. Remont GOKiS-u powinien do tego czasu się zakończyć, a budynek będzie dysponować nowoczesnymi pomieszczeniami.