Brak lustra znacznie utrudnia wjazd na ul. Wrocławską lub 1-go Maja od strony Rynku. Po prostu nie widać dobrze, czy coś nadjeżdża ulicą Wrocławską. – Czasami tędy przejeżdżam i lustro rzeczywiście jest bardzo pomocne. Teraz, żeby mieć dobrą widoczność, trzeba się sporo wysunąć, a to nie jest bezpieczne. Nie wiem co komuś mogło przeszkadzać lustro – powiedział Paweł, mieszkaniec Kątów Wrocławskich.
Problem niszczenia lustra nie jest nowy, zdarzyło się to już wcześniej. Sprawą obiecał się zająć burmistrz Antoni Kopeć. – Oczywiście zwrócimy się do zarządcy drogi – w tym wypadku Dolnośląskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich – o ponowne zamontowanie lustra. Nie wiem jednak kiedy będzie to mogło nastąpić. Trzeba pamiętać, że DZDW ma teraz bardzo wiele pilnych zadań do realizacji, przede wszystkim związanych z inwestycją LG. A te sprawy mają w tej chwili priorytet.
Po lustrze został tylko słupek