Na styczniowej sesji rada miejska uchwaliła nowy plan rozwoju gminy. Co było głównym celem wcześniejszej strategii uchwalonej w 2001 roku?
- Postawiliśmy sobie zadanie zostania liderem wśród gmin w sąsiedztwie Wrocławia. Ten cel udało się zrealizować W rankingu Rzeczpospolitej osiągnęliśmy pierwsze miejsce w Polsce w tej kategorii.
To wszystkie zamierzenia podjęte w strategi udało się zrealizować?
- Nie. Dużo udało się zrobić. Jednak trzeba powiedzieć, że prawie w ogóle nie udało nam się ruszyć programu dotyczącego rozwoju, aktywizacji zawodowej i zwiększenia ilości miejsc pracy w południowej części gminy. Dlatego ten cel został przesunięty do nowej strategii.
Wiele problemów pewnie rozwiązaliście...
- To prawda. W dużym stopniu zakończyło się sukcesem podłączenie do wodociągów znacznej części gminy. Udało się również połączyć nasze stacje doprowadzania wody w system – dzięki czemu w razie jakiejś awarii wody nie zabraknie. Dzięki środkom przedakcesyjnym i akcesyjnym rozbudowaliśmy kanalizację. Dla przykładu do tej pory skanalizowaliśmy około dziewięćdziesięciu procent Katów Wrocławskich czy stu procent Sadowic.
Od 2001 roku zbudowaliście nowe obiekty sportowe, a także drogi...
- Faktycznie w tym okresie udało się zbudować drogi na kilku osiedlach w samych Kątach Wrocławskich, a także przeprowadzić modernizację kilku innych. Oprócz tego zadbaliśmy o rozwój infrastruktury oświatowej. Przeprowadziliśmy remont szkoły w Kątach Wrocławskich. Wybudowaliśmy nową placówkę oświatową w Gniechowicach, a także sale sportowe w Jaszkotlu, Smolcu i Gniechowicach. Ten etap rozwoju infrastruktury kończy remont GOKiSu oraz budowa hali sportowej w Kątach Wrocławskich
Postawiliście na budowanie. Dlaczego?
- To daje strasznego kopa i rozwój gminie. Poza tym wiąże się to również ze wzrostem liczby miejsc pracy dla mieszkańców. Trzeba brać również pod uwagę to że każda budowa wpływa w jakimś sensie na rozwój handlu i usług w rejonie.
To skoro osiągnęliście już tak dużo, to jakie cele wyznaczyła sobie gmina na przyszłe jedenaście lat w strategii rozwoju (przyp. red. strategia do 2020)?
- Na pewno dalej będziemy budować, ale już nie na tak dużą skalę. Mottem nowej strategii jest zdanie burmistrza Kopcia, który powiedział – „Mieszkam na wsi, a mam czuć się jak w mieście”.
Nie mniej jednak brzmi to trochę enigmatycznie. Może pan to wyjaśnić?
Chodzi, o to że musimy zapewnić mieszkańcom coś dla ducha. Chcemy zagwarantować miejsca wypoczynku. Zająć się rewitalizacją parków czy wyznaczeniem ścieżek rowerowych. Oprócz tego pragniemy rozszerzyć ofertę kulturalną domu kultury i świetlic wiejskich.
Czy oznacza to, że chcecie przyciągnąć do gminy turystów?
- W sezonie rowerowym bardzo często zdarza się, że przyjeżdżają do gminy turyści. Głównie w weekendy. Strategia zakłada też pójście w tym kierunku. Opracowujemy trasy ścieżek rowerowych i przewodniki turystyczne. Jeżeli ruch turystyczny wzrośnie to uruchomimy informację turystyczną. Inwestycje w tym kierunku na pewno się zwrócą – bo człowiek jadący na wycieczkę zawsze wstąpi do sklepu, zje lody czy wypije kawę. To z kolei oznacza większe wpływy do budżetu.
A co z turystami, którzy chcieliby przyjechać pociągiem?
- Mamy zamiar zwiększyć częstotliwość i regularność kursowania pociągów. Nie tylko, ze względu na ich wygodę, ale przede wszystkim dla dobra mieszkańców. Chcemy żeby do Kątów Wrocławskich jeździł szynobus. Oprócz tego planujemy postawienie dwóch-trzech nowych dworców oraz rozwój sieci kolejowej na terenie gminy. Efektywna komunikacja ułatwi mieszkańcom szybki dojazd do Wrocławia oraz do pracy.
Dobrym rozwiązaniem było by również stworzenie parkingów rowerowych przy dworcach.
Nowa strategia kładzie zatem nacisk na polepszenie komfortu życia mieszkańców. Ważnym jego elementem jest również bezpieczeństwo...
Na pewno doposażymy nasze służby porządkowe i ratownicze. Oprócz tego planujemy budowę nowego posterunku policji w Kątach Wrocławskich oraz systemu monitoringu miejskiego. Ten ostatni program jest już w fazie realizacji.
Czy w nowej strategii są jakieś programy dotyczące ochrony środowiska?
Oczywiście, że tak. Zamierzamy przebudować oczyszczalnię ścieków, prowadzić dalszy proces kanalizacji gminy. Oprócz tego musimy zadbać jeszcze bardziej o gospodarkę odpadami.
Strategia rozwoju gminy Kąty Wrocławskie charakteryzuje się olbrzymim rozmachem. Czy nie obawiacie się trochę kryzysu ekonomicznego?
Stały wzrost środków w budżecie w ciągu kilku ostatnich lat sprawia, że jesteśmy optymistami. Mamy wyostrzone apetyty. Gdyby dochody w budżecie spadły znacznie, wtedy strategię będziemy realizować trochę wolniej.
