Prezes przyjechał do Sobótki jeszcze w piątek, 20 lutego. Następnego dnia już z rana spotkał się z burmistrzem - Zenonem Gali, wiceburmistrz - Hanną Piwowarską oraz przewodniczącym Rady Miejskiej - Januszem Kozyrskimi i wiceprzewodniczącym - Adamem Brodą. Po spotkaniu wszyscy udali się na trening młodych piłkarzy. Do Grzegorza Lato dzieci ustawiły się w kolejce po autografy i pamiątkowe zdjęcia. Potem była jeszcze chwila rozmowy z dyrektorem gimnazjum Mirosławem Jaroszem. Następnie prezes obejrzał obiekty OSiR-u.
Prezes PZPN docenił walory turystyczne Sobótki. Zauważył również, że do planowanego
Centrum Pobytowo-Treningowego mogłyby przyjeżdżać na zgrupowania reprezentacje młodzieżowe. Na pytanie dlaczego nie przyjechał na turniej odpowiedział - Muszę posypać głowę popiołem. Ja już burmistrza przeprosiłem. Mieliśmy 70-lecie Stali Mielec. Tak się nałożyły te dwie imprezy na siebie. - Grzegorz Lato obiecał, że w przyszłym roku pojawi się na turnieju na 100%.