Straż Gminna funkcjonuje na terenie Świętej Katarzyny już od roku. Czy w tym czasie udało wam się zdobyć zaufanie lokalnej społeczności?
Myślę, że może o tym świadczyć rosnąca liczba zgłoszeń, które otrzymujemy od mieszkańców. Oferujemy ludziom wiele dróg kontaktu i oni coraz chętniej z nich korzystają – przychodzą do naszej siedziby, przesyłają maile albo kontaktują się z nami za pomocą telefonów komórkowych.
Należy jednak pamiętać o głównym założeniu naszej działalności. To my wychodzimy do mieszkańców, a nie czekamy, aż oni przyjdą do nas. Podstawą funkcjonowania Straży Gminnej są działania prewencyjno – kontrolne. Naszym celem jest przede wszystkim przeciwdziałanie negatywnym zachowaniom i praktykom. Nie chodzi nam o nałożenie jak największej ilości mandatów, ale o zmianę ludzkich postaw i wzorów zachowań.
I to się udaje?
Myślę, że przez rok naszej działalności sporo się zmieniło, przede wszystkim w zakresie ochrony środowiska i utrzymania porządku. Udało nam się na przykład wstrzymać napływ pojazdów, które na teren gminy nawoziły duże ilości gruzu.
Nie jest możliwe, żeby przez rok wyeliminować wszystkie szkodliwe zachowania. Poprawę na pewno można jednak zauważyć. Już sama świadomość naszej ciągłej obecności może wpływać na zmianę zachowań i zwiększenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Praca Strażników nie polega na przeprowadzani spektakularnych akcji, ale na pomocy w rozwiązywaniu codziennych problemów mieszkańców gminy. Myślę, że w tym zakresie osiągnęliśmy bardzo wiele.
Od roku obserwuje Pan funkcjonowanie lokalnej społeczności. Jakie obszary najczęściej wymagają interwencji Straży?
Możemy mówić o trzech podstawowych sferach naszych działań. Pierwsza grupa dotyczy ochrony środowiska. Chodzi tu między innymi o tworzenie dzikich wysypisk, czy spuszczanie nieczystości do okolicznych rowów. Takie procedery udało nam się w dużej mierze ukrócić. Drugim obszarem jest ruch drogowy. Naszej reakcji wymagają na przykład wybryki młodych kierowców, którzy szybką jazdą samochodem czy motorowerem starają się zaimponować rówieśnikom. Odrębnym problemem jest ruch pojazdów ciężarowych. Wójt zgodził się, żeby Straż Gminna przejęła uprawnienia zarządcy dróg, co pozwoli nam na kontrolowanie masy przejeżdżających pojazdów w celu przeciwdziałania niszczeniu dróg na terenie gminy. Wiele energii poświęcamy też na kontrolę zachowań młodzieży. Patrolujemy parki i tereny wokół szkół, sprawdzając czy nie dochodzi do żadnych niepokojących procederów.
Czy praca Strażników bywa niebezpieczna? Zdarza się, że musicie użyć siły?
Takie przypadki mają miejsce sporadycznie. Jedna z najpoważniejszych spraw dotyczyła kilku młodych osób, poszukiwanych listem gończym, które jeździły samochodem po terenie gminy i atrapą broni straszyły mieszkańców. Strażnicy ujęli ich i przekazali policji. Należy bowiem pamiętać, że nasze zadania realizujemy przy ścisłej współpracy z innymi służbami.
Na początku marca wasze szeregi zasili dwóch nowych funkcjonariuszy. Z czego wynika zapotrzebowanie na zwiększenie liczby strażników?
Straż powstała jako odpowiedź na oczekiwania mieszkańców. Te oczekiwania rosną, a my staramy się im sprostać. Zwiększenie liczby strażników pozwoli na poszerzenie obszarów naszego działania, zwiększenie liczby ludzi pracujących w terenie czy też wzmocnienie patroli w weekendy. Nie bez znaczenia są także kwestie bezpieczeństwa i skuteczności działań. Zdarzają się sytuacje, kiedy dwóm funkcjonariuszom łatwiej jest przeprowadzić interwencję, niż jednemu.
