58-letni ochroniarz z Wrocławia okradał firmę w Długołęce, w której był zatrudniony. W małych ilościach wynosił z magazynu miedziane kable. Straty – kilkanaście tysięcy złotych.
Firma w Długołęce zajmuje się produkcją i handlem podzespołów elektrycznych. W magazynie zatrudniony był 58-letni ochroniarz, który wcześniej nie był karany.
Mężczyzna od pewnego czasu wynosił resztki kabli. Następnie opalał je i sprzedawał miedź w różnych punktach złomu na terenie Wrocławia i innych miejscowości – opowiada podkomisarz Jacek Seweryn z komisariatu policji w Długołęce.
W trakcie zatrzymano również 50-letniego pasera. Dzięki akcji funkcjonariuszy część łupu udało się odzyskać. Teraz mężczyźni odpowiedzą za kradzież i paserstwo. Grozi im za to do pięciu lat pozbawienia wolności.