Oleg Dowgal ma 33 lata. Gry na fletni Pana i na skrzypcach uczył się już od piątego roku życia. Po tym, jak skończył średnią szkołę muzyczną, kontynuował naukę w konserwatorium w Charkowie. Koncertuje solo i z orkiestrami, dotąd m.in. w Rosji, Polsce, Niemczech i u siebie – na Ukrainie. Wykonuje zarówno muzykę klasyczną, jak i rozrywkową oraz tradycyjną, ukraińską. - To niezwykły artysta, którego muzyka wyciska łzy z oczu - mówi Maria Banach, dyrektor Gminnego Centrum Kultury. - Dlatego zdecydowaliśmy, że koncert odbędzie się w kościele. Mury świątyni na pewno podkreślą nastrój wydarzenia.
W Siechnicach Dowgal zagra na fletni Pana, instrumencie muzycznym, zaliczanym do grupy aerofonów wargowych. Fletnia składa się z drewnianych piszczałek, ułożonych w jednym, lub dwóch rzędach. Dźwięki z tego instrumentu wydobywa się dmuchając w krawędzie otworów piszczałek. Według mitologii greckiej na fletni grywał opiekun pasterzy i trzód - bożek Pan.
Wizyta artysty w gminie Święta Katarzyna nie będzie jego pierwszą. Mieszkańcy mogli podziwiać talent Ukraińca w 2004 roku, kiedy występował w kościele w Siechnicach i w sanktuarium maryjnym w Świętej Katarzynie. Oba koncerty przyjęto wtedy owacyjnie, a gazety pisały o „niebiańskiej muzyce”.
Przed koncertem w Siechnicach, o godz. 16, Dowgal wystąpi również w Klubie Osiedlowym w Żernikach Wrocławskich.