Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Kąty Wrocławskie
Święte słowo przewodnika. VI „Zimowy Właz na Śnieżkę” kąteckich harcerzy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
5 marca harcerze z hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Kątach Wrocławskich po raz szósty zorganizowali „Zimowy Właz na Śnieżkę”. Tym razem nie udało się zdobyć szczytu, ale ważniejsze było bezpieczeństwo uczestników wyprawy.

Wszystko zaczęło się 5 lat temu. Wtedy grupa instruktorów hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Kątach Wrocławskich po raz pierwszy w warunkach zimowych zdobywała szczyt Śnieżki. Wtedy wydawało się jednak, że będzie to impreza dla instruktorów hufca, bowiem stopień trudności nie gwarantował powodzenia wśród młodszych i mniej doświadczonych w zdobywaniu górskich szczytów harcerzy i zuchów. Mimo wszystko podjęto wówczas decyzję o wpisaniu przedsięwzięcia do kalendarza imprez turystycznych. Zwłaszcza że towarzyszą mu ambitne cele – popularyzacja walorów turystycznych Karkonoszy, integracja środowisk harcerskich i wędrowniczych, doskonalenie umiejętności uprawiania turystyki kwalifikowanej oraz realizacja programu „Bądź gotów” propagującego wśród młodzieży harcerskiej umiejętności niesienia pomocy.

- Historia „Włazu na Śnieżkę” rozpoczęła się od noclegów w Schronisku PTTK „Samotnia”, którego urokliwe położenie i specyficzna atmosfera pamiętająca Waldemara Siemaszkę stanowiła o jego atrakcyjności. Ponadto organizatorzy starają się, aby co roku odbywało się to inną trasą. Na równinie pod Śnieżką, w „Domu Śląskim” rozgrywa się niejeden mały dramat – okazuje się, że do szczytu jest jeszcze daleko, a niektórym brakuje już sił, inni nie mają butów gwarantujących bezpiecznego wejścia i, co najważniejsze, zejścia ze szczytu. Dlatego muszą pozostać i pijąc gorącą herbatę obserwować tych, którzy w tym dniu czują się wybrańcami – opowiada Zdzisław Łatko, zastępca komendanta ds. programowych.

Zwłaszcza że Karkonosze, a szczególnie Śnieżka, nieczęsto pokazuje śmiałkom swoje oblicze - w ciągu roku tylko 60 dni gwarantuje dobrą widoczność na szczycie, a pozostałe to nieuniknione zachmurzenie, deszcze i śnieżyce. W czasie jednej z harcerskich wypraw w pierwszych dniach maja, kiedy cały Dolny Śląsk skąpany był w słońcu, szczyt Śnieżki przywitał uczestników wyprawy śnieżycą.

Podobnie było i w tym roku, dlatego priorytetem imprezy było bezpieczeństwo uczestników. – Tym razem nie było nam dane wejść na szczyt, ale nie uważamy tego za porażkę – porażką byłoby przedkładanie własnych ambicji nad zdrowy rozsądek i bezpieczeństwo ludzi, za których odpowiadamy. Kiedy po przejściu trasy od Świątyni Wang przez „Samotnię”, „Strzechę Akademicką” i „Dom Śląski” zadecydowano, że zdobycie szczytu Śnieżki nie gwarantuje zejścia przed zapadnięciem zmroku, nie wszyscy byli zadowoleni, ale w górach nie ma demokracji, a decyzja przewodnika jest święta – dodał Zdzisław Łatko.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


AS



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl