Spotkanie z Łucją Michalik i Marią Litwin z oławskiego koła Sybiraków zorganizowano w ramach Święta Niepodległości. Na wieczornicę zaproszono gości, przedstawicieli gminy oraz dyrektorów innych szkół. Młodzież deklamowała wiersze i śpiewała pieśni patriotyczne. – Jeden z uczniów zagrał utwór pt. „Miejcie Nadzieję” do słów Adama Asnyka z filmu pt. „Ostatni dzwonek” – opowiada Kamila Wilgosiewicz, nauczycielka, która wyreżyserowała spektakl.
Na pierwszym planie Maria Litwin i Łucja Michalik
Na tle scenografii z brzozowych krzyży przewijały się sceny m.in. matki żegnającej syna, który wyrusza na wojnę czy dziewczyny żegnającej chłopaka. Recytowano również modlitwy dziękczynne i wiersze o marszałku Józefie Piłsudskim.
Dziesięciolatka na zsyłce
- NKWD dało nam godzinę czasu na spakowanie się. Wywózka na Sybir trwała miesiąc. Mężczyźni ciężko pracowali przy wyrębie lasu i dlatego pierwsi odchodzili – opowiadały sybiraczki. Młodzież w skupieniu wysłuchała przejmujących wspomnień kobiet, które w wieku 10 lat trafiły na zsyłkę. Po powrocie do Polski Łucja Michalik przeżyła szok, kiedy w urzędach zobaczyła portrety Józefa Stalina. Inne opowieści dotyczyły zabaw, jakie urządzali sobie radzieccy żołnierze m.in. strzelania do obrazków świętych i głodzie, który dziesiątkował rodziny.
Pytania i kwiaty
Po spotkaniu, które było żywą lekcją historii, nauczyciele rozmawiali z uczniami o współczesnym patriotyzmie. Padały pytania m.in. o to, czy młodzi ludzie, którzy dziś wyjeżdżają z kraju za chlebem są patriotami.
Przed wieczornicą gimnazjaliści posprzątali teren wokół pomnika ofiar obozu Gross Rosen, którym się opiekują. Z okazji Święta Niepodległości delegacja z gminy złożyła kwiaty pod pomnikiem.