Szanowni wyborcy !
Dziękuję serdecznie za udzielone mi wymierne poparcie w I turze wyborów i proszę o Wasz konsekwentny udział w ostatecznym wyborze Burmistrza Sobótki.
W kampanii wyborczej ze względu na fakt, iż byłem i jestem urzędującym wciąż Burmistrzem, by nie zostać oskarżonym o wykorzystanie stanowiska, uczestniczyłem w stopniu umiarkowanym. Dzisiaj bezstronnie, zatroskany o przyszłość Gminy pozwolę sobie zwrócić Waszą uwagę na określone, niepokojące mnie zagrożenia. Bezsprzecznie mamy do czynienia z konfrontacją jakże różnych kandydatów. Jeden urodzony w Sobótce, budujący swój elektorat ze współziomków, legitymując się wartością swoich osobistych dokonań, a także doświadczony wcześniej na stanowisku z-cy Burmistrza. Rzec należy- chodzący po ziemi, zasłuchany w to co ludzie mówią, czego naprawdę oczekują.
Drugi natomiast próbuje w oparciu o sukcesy w postaci festynów wiejskich chwalić się prawie wyłącznie sulistrowicką muszlą i oskarża za swoją dotychczasową bezsilność i brak szczególnych dokonań poprzednią Radą i mnie tj. obecnego Burmistrza. Z lotu ptaka (z samolotu) burzy spokój społeczny naszego urokliwego miasteczka .
Znacie mnie Państwo z prawdomówności, stronienia od obietnic, intryg. Jeśli wspomnimy razem czas wodociągowania Gminy, budowy oczyszczalni ścieków i kanalizacji sanitarnej w Rogowie, Sulistrowicach i Sulistrowiczkach, remonty kapitalne szkół wiejskich, utworzenie Liceum, stopniowa poprawę estetyki Rynku, prywatyzację lokali mieszkalnych i użytkowych i wiele innych za Waszym przyzwoleniem przeprowadzonych realizacji, dokonań, to i dzisiaj znajdziemy właściwe wzajemne zrozumienie.
Bezsprzecznie jest to zły moment na odejście z Ratusza, bowiem gmina przygotowana jest i zaangażowana w stopniu najlepszym do intensywnego rozwoju w najbliższych latach.
Nowe plany zagospodarowania przestrzennego, uzyskana, z trudem wypracowana zdolność do uczestniczenia w rozdziale środków unijnych to filary przyszłego rozwoju. Nie wolno tego zaprzepaścić. Jest to bowiem czas najlepszy dla Sobótki, ogromne szanse dla całej społeczności.
Mimo wszystko zachęcam Państwa do ponownej, rozważnej lektury mojego listu z programem na kolejną kadencję. Myślę, że pozwoli to na lepsze zrozumienie moich intencji.
Choć jestem ponad, jak idzie o styl i atmosferę aktualnie prowadzonej kampanii, podzielę się z Państwem moimi spostrzeżeniami. Którykolwiek z kandydatów ocenia kampanię jako „obrzydliwą” (cytat), niech pomyśli, na ile sam jest tego sprawcą. Totalne bowiem negowanie minionej kadencji jest ewidentnym nieporozumieniem, nadużyciem wobec wyborców, którzy do nowego składu Rady Miejskiej wprowadzili aż ośmioro radnych już doświadczonych, w różnym stopniu dla Gminy zasłużonych, kwalifikujących się zatem do przyjęcia najtrudniejszych wyzwań „z marszu”!
Myślę, że jest to mimo wszystko sytuacja, w której szanse Sobótki nie zostaną zaprzepaszczone. Zawsze byłem rzecznikiem wprowadzania do Rady ludzi młodych. Jest to oczywisty wymóg czasu. Niemniej krytycznie oceniam sugestie, jakoby Sobótka potrzebowała Burmistrza, który nie będzie się bał RIO (cytat za prawnikiem, absolwentem UW). Burmistrz istotnie nie może się bać, czy też nie bać np. Regionalnej Izby Obrachunkowej. Ma wyłącznie działać w oparciu o obowiązujące prawo i w ramach ustalonego podziału kompetencji.
Młodszym, niedoświadczonym Radnym życzę najlepszych dokonań, niech nabywając wiedzy i doświadczenia równają do starszych. Niech nie tracą na śmiałości (!) umacniają więzi ze swoimi wyborcami.
W końcu, gdybym miał Sobótce wróżyć, a Państwu jakkolwiek pomóc w dokonaniu lepszego wyboru, zaryzykuję moją osobistą ocenę dla obu kandydatów na Burmistrza.
W dobrym tonie będzie zacząć od kobiety. W ciągu lat minionej kadencji pani Ewa Jankowiak prawie bezustannie pozostawała w opozycji do Burmistrza i zdecydowanej większości Radnych, którzy działali przecież z woli i na rzecz ogromnej rzeszy wyborców. Słabą stroną Kandydatki jest aktualne zaprzeczanie stawianym jej zarzutom, których prawdziwości ja osobiście zawsze potwierdzę. Wypowiadając się dzisiaj np. w sprawie oświaty używa języka nieprzyjaznego środowisku (cyt. Szkoły pożerają gros budżetu). Przyglądając się otoczeniu Kandydatki widzę mimo wszystko konsekwentne parcie w stronę likwidacji małych szkół i przedszkoli. Pewnie dlatego w czasie spotkania z wyborcami z Oś. Korczaka apelowała by nie pozwolić rolnikom wybrać Burmistrza ze wsi. Wspierający Panią Ewę przedstawiciele osiedli letniskowych, a także niektórzy przedsiębiorcy nie odpuszczą Jej przecież danych im w szczególności obietnic. Czy chcecie inwestować wyłącznie na osiedlach letniskowych a także wspierać z budżetu interesy wybranych przedstawicieli lokalnego biznesu? Czy też uznacie własne, podstawowe potrzeby wymagające rzetelnego załatwienia jako dla Was najważniejsze? Pani Ewa Jankowiak, jak już dobrze to widać, nie znajdzie większościowego poparcia w Radzie Miejskiej. Fakt to oczywisty i wymagający właściwej oceny? Bądźcie rozważni.
Jak idzie o Pana Zenona Gali, mamy do czynienia z doświadczeniem, znajomością zagadnień administracyjnych, prawnych, finansowych i młodszym wiekiem. Panią Ewę poznałem w czasie minionej kadencji. Z Panem Z. Gali natomiast odbyłem wiele rzetelnych rozmów jeszcze przed I turą jak i w ostatnich dniach. Dało mi to dość wiedzy i przekonania, bym publicznie poparł Jego kandydaturę na stanowisko Burmistrza Sobótki. Mam także upoważnienie od mojego Komitetu Wyborczego, bym zdecydowanie udzielił tego poparcia.
W zakończeniu pragnę przestrzec Państwa przed manipulacją, jak idzie o podawanie przez KWW Ewy Jankowiak oraz Świat Sobótki informacje. Ewidentnym nadużyciem było podanie przez jego wydawców nieprawdy, jakoby fakt mojego poparcia dla Z. Gali był plotką. Nadmieniam, iż manipulujący tą informacją, nie zapytali mnie nawet o zdanie. Tak jak i Wy, ja dowiedziałem się o tym z ponurego wydania specjalnego z 15.11.06 r. Miesięcznikowi „Świat Sobótki”- po upilnowanych przeze mnie czterech latach spokoju, jakoby na powrót wyrastały rogi. Być może blokowany przeze mnie upust jadu będzie nam dokuczać ponownie.
Nie ulegajmy jednak wichrzycielom. Budujmy ład i spokój.
Z serdecznymi pozdrowieniami
Burmistrz Sobótki
Eugeniusz Cieleń
Sobótka, dnia 2006.11.21
