Trasa ma przecinać wrocławskie ulice Gagarina (na wysokości ciepłowni i torów kolejowych), Żwirki i Wigury oraz Rakietową. Później zostanie poprowadzona drogą krajową nr 347 (Wrocław- Kąty) oraz ulicą Graniczną (w pobliżu Buczackiej).
Do Smolca będzie można dotrzeć łącznikiem pomiędzy ulicami Żwirki i Wigury oraz Gagarina wzdłuż torów kolejowych. Powstanie tam asfaltowa droga dojazdowa z utwardzonym poboczem, bez chodnika i ścieżki rowerowej.
- Te niedogodności nie powinny nas niepokoić, ponieważ nie jest to rozwiązanie docelowe – wyjaśnia sołtys Smolca Hieronim Kuryś. – W przyszłości powstanie Oś Inkubacji Aglomeracji Wrocławskiej. Została ona już zaprojektowana i wytyczona geodezyjnie. Teraz czekamy tylko na odpowiednie pozwolenia.
Na pograniczu Wrocławia trasa ta pobiegnie od Bielan do skrzyżowania z ulicą Mokronoską. Później jako tzw. Trasa Czeska będzie skierowana do ulicy Avicenny na Muchoborze. Na wysokości ulicy Grabiszyńskiej połączy się z ulicą Graniczną.
- Można powiedzieć, że będzie to nasze okno na świat. Mieszkańcy gminy uzyskają w ten sposób łatwy dojazd do portu lotniczego oraz trasy prowadzącej na Środę Śląską oraz Zieloną Górę – mówi sołtys Kuryś. – Przyczyni się z pewnością do rozwoju naszej miejscowości. W ciągu ostatnich lat pojawia tu nie tylko wiele nowych osób, ale także duże firmy inwestujące chętnie na terenach poza Wrocławiem.
Mieszkańcy Smolca są zadowoleni z budowy obwodnicy – nie przeszkadza im również perspektywa toczących się w pobliżu prac budowlanych. - Gdyby każdemu to przeszkadzało, nigdy by nie powstała żadna droga – mówią Krzysztof i Jacek, mieszkańcy Osiedla Leśnego. – Źle byłoby tylko, gdyby zamknięto wjazd do Wrocławia. Przeżyliśmy już taki koszmar dwa lata temu, gdy budowano rondo na ulicy Żwirki i Wigury.
- Sprawa została już ustalona z inwestorem – mówi sołtys. - Prace będą prowadzone etapami i zapewniona zostanie możliwość wjazdu do Wrocławia od strony Nowego Dworu.